Na początku myśleliśmy, że to przez dach, ale potem się okazało, że deszcz przecieka przez pokruszone cegły - mówi ks. Piotr Kirejczyk, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza w Majewie.
Mały, położony na wzgórzu, niemal stuletni kościółek jest cały z kamienia. Kilka dni temu zakończył się remont wieży. Była ona w tak złym stanie, że wymagała natychmiastowej naprawy. - Cegła się kruszyła, na górze rosły już nawet drzewa - wymienia ks. Piotr. - Przy okazji wyszły problemy z tynkowaniem. Cegły na górze były tak pokruszone, że trzeba było kłaść specjalne tynki. Między kamieniami była zaprawa betonowa, teraz to wszystko zostało zafugowane.
Wieża została odnowiona dzięki pieniądzom ze Stowarzyszenia LGD Szlak Tatarski. Remont kosztował 146 tysięcy złotych. Parafii udało się pozyskać aż 80 proc. tej kwoty.
- Remont wieży był najpilniejszy. W środku kościół został odnowiony kilka lat temu. Teraz najważniejszą sprawą jest remont elewacji zewnętrznej świątyni. Szacujemy, że będzie to kosztowało około 150 tysięcy złotych - mówi proboszcz.
W planach ma jeszcze podświetlenie kościoła.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
