Podobnie jak inne osoby, pełniące wysokie funkcje publiczne, podlascy senatorowie ujawnili swoje majątki.
Bohdan Paszkowski i Tadeusz Arłukowicz swoje domy wycenili na 800 tysięcy złotych. Obydwaj mają też działki, a Tadeusz Arłukowicz warte niemal pół miliona złotych mieszkanie. Z kolei do Włodzimierza Cimoszewicza należy gospodarstwo z zabudową drewnianą i murowaną.
Na Tadeusza Arłukowicza czar dwóch kółek nie działa - nie wpisał do swojego oświadczenia żadnego auta o wartości powyżej 10 tysięcy złotych, a tylko takie trzeba ujawniać. Za to Włodzimierz Cimoszewicz w garażu ma aż dwa samochody. Bohdan Paszkowski jeździ seatem.
Najwięcej, bo prawie 185 tysięcy złotych zarobił w ubiegłym roku Włodzimierz Cimoszewicz, przy czym całkiem sporo wpłynęło mu na konto za wykłady i odczyty.
Około dziesięciu tysięcy mniej przyniósł ubiegły rok Bohdanowi Paszkowskiemu. I tylko dla niego kasa Senatu to jedyne źródło utrzymania.
Włodzimierz Cimoszewicz wyprzedził także dwóch pozostałych kolegów z naszego województwa w Senacie pod względem zgromadzonych oszczędności - uzbierał prawie 350 tysięcy.