Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magnus Elander: Podlasie jest piękne

Tomasz Mikulicz [email protected] tel. 85 748 95 54
Magnus Elander jest współpracownikiem pisma National Geographic. Z aparatem objechał wszystkie kontynenty.  Teraz do swojej kolekcji będzie mógł dołączyć fotografie z Podlasia.
Magnus Elander jest współpracownikiem pisma National Geographic. Z aparatem objechał wszystkie kontynenty. Teraz do swojej kolekcji będzie mógł dołączyć fotografie z Podlasia. www.magnuselander.com
Dwie noce czatował, by zrobić zdjęcie żubra. Anasze bociany tak go zachwyciły, że liczył ile przeleciało mu nad głową. Światowej sławy fotografik, Magnus Elander odwiedził Podlasie.

- Moim marzeniem było zrobić zdjęcie żubra. Ale nie w rezerwacie pokazowym, tylko w środowisku naturalnym. Czatowałem przez dwie noce. W końcu się udało - śmieje się Magnus Elander, szwedzki fotografik, który odwiedził właśnie Podlasie.

Przyjechał tu, by zrobić zdjęcia, które można będzie zobaczyć m.in. w British Museum i National Geographic (fotografik jest współpracownikiem pisma). Pierwszy przystanek jego podróży to Staświny na Mazurach. W pobliżu wsi kończą się właśnie badania archeologiczne. Natrafiono tam na ślady wczesnośredniowiecznego zespołu osadniczego.

- Tereny te zamieszkiwało pruskie plemię Galindów, które w II połowie XIII wieku zostało podbite przez Krzyżaków. Sama osada jest starsza. Prawdopodobnie była tu już w IX wieku - mówi dr hab. Maciej Karczewski, archeolog z Uniwersytetu w Białymstoku.

Nasza uczelnia jest partnerem badań. A są one prowadzone przez angielski uniwersytet w Reading w ramach programu Ekologia Krucjat - finansowanego z pieniędzy unijnych.

- Nasze prace są dokumentowane właśnie przez fotografie Magnusa Elandera - podkreśla Maciej Karczewski.

Z ziemi wydobyto mnóstwo ceramiki. Są też ślady wczesnośredniowiecznej orki - nie pługiem, a radłem. Znaleziono też kości zwierząt, w tym tych gatunków które nie przetrwały do naszych czasów, tj. tura i tarpana.

Zadaniem fotografika było zaś ujęcie w kadrze przyrody, która nie zmieniła się od czasów wczesnego średniowiecza.
Magnus Elander fotografował więc m.in. takie rośliny jak rumianek, czy babka lancetowata (ślady po nich znaleziono podczas wykopalisk) oraz oczywiście zwierzęta. Niedaleko jeziora Śniardwy udało mu się uwiecznić tabun koników polskich - ich przodkami były tarpany. Aby zrobić zdjęcie żubrów pojechał do Puszczy Białowieskiej.

- Ostatni raz w Białowieży byłem w latach 80. ubiegłego wieku. Bardzo się tu zmieniło. Pamiętam, że 30 lat temu nocą nie paliły się latarnie. Nie było kogo spytać o drogę. Nikt nie znał angielskiego. Teraz różnica jest diametralna - mówi Magnus Elander.

Podlaska przyroda go zachwyciła. Zrobił mnóstwo zdjęć puszczańskich krajobrazów oraz, co ciekawe, bocianów.

- U nas w Szwecji mamy tylko kilkadziesiąt egzemplarzy tego ptaka. Tutaj pierwszego dnia wizyty naliczyłem aż 80 - zachwyca się fotografik.

Maciej Karczewski mówi, że na początku wszystkich zdziwiło, że zawsze kiedy nad ich głowami przelatywał jakiś bocian, asystent Magnusa wyjmował notatnik i coś zapisywał.

- Później okazało się, że liczy ptaki - śmieje się Maciej Karczewski.

Zdjęcia z wyprawy Magnusa Elandera można będzie w najbliższym czasie zobaczyć na: www.ecologyofcrusading.com

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny