Złodzieje do bankomatu przy markecie w osiedlu Na Stoku w Kielcach dostali się nocą z piątku na sobotę, bardzo precyzyjnie wiadomo, o której godzinie: między 22.48 a 22.52.
- Wprowadzili specjalny elektroniczny kod otwierający tył urządzenia. Wtedy w siedzibie firmy ochroniarskiej uruchomił się alarm, ale ponieważ chwilę później zamilkł, na miejsce nie wysłano patrolu. Być może ktoś pomyślał, że to błąd w systemie - opowiadają policjanci.
Tymczasem rabusie błyskawicznie wyjęli z maszyny dwie kasety z pieniędzmi. Było w nich 217 tysięcy złotych. Uciekli, nie niepokojeni przez nikogo. Bank policję o kradzieży powiadomił dopiero w poniedziałek.
W związku ze sprawą kieleccy kryminalni zatrzymali trzech pracowników ochrony: 42-, 34- i 30-latka. Żaden z mężczyzn nie przyznał się do kradzieży pieniędzy z bankomatu, wszyscy zostali przebadani na wykrywaczu kłamstw. Teraz policja czeka na wyniki.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?