Madro wchodzi w spółkę Golf Park w Lipowym Moście

Jak opowiada Piotr Zdrojkowski, kłopoty firmy z płynnością finansową zaczęły się na początku 2012 roku.
– Zdecydowałem się na zerwanie kontraktu z menedżerką firmy i musiałem zapłacić ponad 100 tysięcy złotych kary – mówi. – Niestety spowodowało to też problemy z terminowym wypłacaniem wynagrodzeń pracownikom. A mamy przecież cały czas naprawdę ciekawe plany rozwoju, nie chcieliśmy z tego rezygnować i dlatego zdecydowaliśmy się na spółkę z białostocką firmą Madro. Ustalamy jeszcze szczegóły umowy, ale jak wszystko dobrze pójdzie, spółka Madro Lipowy Most powinna zacząć działać od 1 lutego tego roku

Piotr Zdrojkowski zapewnia, że do końca stycznia zostaną też uregulowane wszystkie zaległości wobec pracowników.
– Jednoczesnie zmieniamy także strukturę zatrudnienia – dodaje właściciel Golf Parku - bo w wyniku błędów menedżerskich zatrudnialiśmy zbyt wiele osób. Teraz postawimy na pracowników o wyższych kwalifikacjach.
- Dla nas Golf Park to nowe wyzwanie. Uważamy, że to spółka z dobrymi perspektywami na rozwój i zyski – ocenia Anna Plewa, prezes białostockiej spółki Madro. – Madro kwitnie. Nie mamy problemów kapitałowych i cały czas się rozwijamy. Podpisaliśmy już umowę, w wyniku której w nowym budynku, który właśnie stawiamy, powstanie duży sklep spożywczy Topaz. 

Jak dodaje Anna Plewa, sklep o powierzchni 900 metrów kw. będzie otwarty w grudniu tego roku.
Wtedy też, w tym samym budynku,  Madro uruchomi sklep agd-rtv i klub fitness. Pod jakim logo, jeszcze spółka nie zdradza, bo rozmowy trwają.
W grudniu będzie też już gotowy parking przy Madro – na 230 samochodów.