Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Płażyński: Litwa ma kompleks Polski. Nasz kraj przez wieki był kulturowo silniejszy

Marta Gawina
Na Litwie władze składają deklarację. Ale po cichu robi się coś innego. Jeżeli nic się nie zmieni, sprawą trzeba bardziej zainteresować Unię Europejską.
Na Litwie władze składają deklarację. Ale po cichu robi się coś innego. Jeżeli nic się nie zmieni, sprawą trzeba bardziej zainteresować Unię Europejską. Fot. Anatol Chomicz
Skąd taki upór? - pyta retorycznie. - Litwini muszą przyjąć do wiadomości, że na ich terenie mieszkają Polacy. To nie są jakieś kaprysy, że można pozwolić mówić im po polsku. Taki jest standard i tak potoczyła się nasza historia..

Kurier Poranny: Czy na Litwie dyskryminuje się mniejszość polską?

Maciej Płażyński: Można powiedzieć, że Litwa nie przestrzega standardów w stosunku do mniejszości polskiej. Tych, które wynikają z Europejskiej Karty Praw Mniejszości i z porozumień między Polską. Zdaję sobie sprawę z argumentów litewskich. Mówią, że są jedynym krajem, gdzie jest odrębne szkolnictwo polskie, a nie ma tego na Białorusi. I my to doceniamy. Ale przypominamy też, że trzeba przestrzegać porozumień.

Nazwiska i ulice nie mogą być pisane po polsku. Nasz język nie jest językiem pomocniczym, do tego dyskryminacja wyborcza. Takie zarzuty znalazły się w raporcie, który właśnie wydało Pana stowarzyszenie.

- To wszystko jest prawdą. Najbardziej martwi nas niechęć do polskiej szkoły na terenach, gdzie przeważają nasi rodacy. Bo jak inaczej nazwać sytuację, gdy tworzy się specjalny fundusz finansowania szkół litewskich w polskich powiatach? Te placówki są bardziej nowoczesne, żeby przyciągnąć jak najwięcej młodzieży.

Pamiętamy problemy filii UwB w Wilnie. Do ostatniej chwili nie było pewne pozwolenie na uruchomienie szkoły.

- Dokładnie. Nawet jeżeli teraz możemy powiedzieć, że jest sukces, bo jest filia, to ciągle pozostaje pytanie, dlaczego to trwało tak długo? Skąd taki upór? Litwini muszą przyjąć do wiadomości, że na ich terenie mieszkają Polacy. To nie są jakieś kaprysy, że można pozwolić mówić im po polsku. Taki jest standard i tak potoczyła się nasza historia. To nie są świeże emigracje, tylko Polacy są tam od wieków. Litwini różnorodność narodową powinni traktować jako bogactwo. Ja odnoszę wrażenie, że jest odwrotnie.

Ciągle dzieli nas historia.

- Litwa ma kompleks Polski. Nasz kraj przez wieki był kulturowo silniejszy, choćby w czasie naszej unii. W okresie międzywojennym pojawił się właśnie zatarg o Wilno. Teraz Litwa jest młodym krajem i jak to wiele młodych państw, buduje swoją postawę na nucie narodowej, opierając się na litewskości. Przez kilkanaście lat argumenty historyczne były tłumaczeniem postępowania władz litewskich.

Mówiło się: młode państwo, muszą sobie wszystko uporządkować, musimy przymknąć oko i dać czas. Daliśmy 20 lat. I nie widzę powodów do dawania więcej, kosztem ćwierć miliona Polaków, którzy tam mieszkają. I nie chodzi o to, żeby robić coś za coś. Że jak Litwini nie wypełniają porozumień, to my też nie będziemy. My robimy to bardzo dobrze, przykład - Puńsk. Pamiętajmy, że teraz oba kraje są w UE.

Trudno uwierzyć w te problemy, kiedy śledzimy relacje ze spotkań władz. Jesteśmy świadkami wielkiej serdeczności, narodowej przyjaźni.

- Toczą się rozmowy o tych problemach. Tylko polskie władze w swoich oczekiwaniach są za mało stanowcze. Kwestia mniejszości powinna być sprawdzianem, jak te nasze stosunki wyglądają naprawdę. Niestety, na razie wystarczają nam głównie deklaracje. A Litwini nas zbywają.

Dlaczego jesteśmy bardziej stanowczy wobec Białorusi?

- Nie chciałbym porównywać obu krajów. Sytuacja jest inna. Na Białorusi nie ma ani jednej polskiej szkoły, jest walka o związek Polaków. Na Litwie władze składają deklarację. Ale po cichu robi się coś innego. Jeżeli nic się nie zmieni, sprawą trzeba bardziej zainteresować Unię Europejską.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny