Ja mam tu kurki i króliki. Jak przyjdą i zburzą to trudno. Na razie tu jestem, co będzie potem zobaczymy - mówi pan Stanisław, chyba jeden z ostatnich działkowców w ogrodzie przy ulicy Ciołkowskiego w Białymstoku. - Może rektor by się zgodził, żeby został do końca roku.
Zdaniem działkowców, już 23 lutego o ósmej rano teren, na którym działkę ma pan Stanisław ostatecznie przejdzie we władanie Uniwersytetu w Białymstoku. Takie oświadczenie wysłali ostatnio do rektora. Problem w tym, że zdaniem urzędników, takie przekazanie jest niezgodne z prawem.
- Owszem oddają nam teren, ale na warunkach, które zupełnie nam nie pasują - mówi Tomasz Zalewski, kanclerz uniwersytetu.
Chodzi o to, że działkowcy przekazują ziemię ze wszystkim, co się na niej znajduje. Uniwersytet chce natomiast, żeby teren był sprzątnięty.
Egzekucje w tej sprawie rozpoczął już magistrat. Szuka firmy, która uporządkuje teren. Kosztami sprzątania chce obciążyć Polski Związek Działkowców. Może to być nawet 800 tysięcy złotych. - Oświadczenie nie może być podstawą do wstrzymania egzekucji - mówi Urszula Sienkiewicz, rzecznik białostockiego magistratu.
- Działkowcy muszą podpisać porozumienie z uniwersytetem, dopiero wtedy możemy odwołać przetarg.
Ale działkowcy są innego zdania. - Według naszych prawników, oświadczenie woli wystarczy, aby przekazać im teren - mówi Zdzisław Sawicki, szef podlaskiego oddziału Polskiego Związku Działkowców. - Nie będziemy podpisywać porozumienia. Ale jeśli będzie trzeba spotkamy się w sądzie.
Przypomnijmy. Teren ogródków działkowych przy ul. Ciołkowskiego już od roku jest formalnie własnością Uniwersytetu w Białymstoku. Ale działkowcy do tej pory go nie opuścili. W ogródkach nadal stoją altanki, szklarnie i inne zabudowania.
To właśnie tam ma jeszcze w tym roku rozpocząć się budowa nowego campusu. Pieniądze daje Unia Europejska, ale tylko pod warunkiem, że uniwersytet otrzyma teren. Inaczej może stracić 100 mln złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?