Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łyżką ładowarki zabił kolegę, a potem go przejechał. Śledztwo trwa.

(dor)
Ładowarka stała się przyczyną tragedii
Ładowarka stała się przyczyną tragedii Fot. Marta Kowalczuk
60-letni operator ładowarki najprawdopodobniej uderzył łyżką maszyny 58-latka. Nawet tego nie zauważył i przejechał mężczyznę. Kolega z pracy zginął na miejscu.

Wczoraj około godziny 16.20 na budowie krajowej ósemki na trasie na Augustów, na wysokości miejscowości Woroszyły, operator ładowarki zabił kolegę. Według wstępnych ustaleń wynika, że był to wypadek przy pracy.

- Policjanci na miejscu ustalili, że 60-letni operator ładowarki jechał do miejsca tankowania - relacjonuje sierż. Marek Skutnik z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Gdy pokonywał skarpę, podniósł łyżkę ładowarki do góry, która ograniczyła mu widoczność przed pojazdem. Poruszając się dalej najprawdopodobniej uderzył łyżką stojącego tyłem 58-latka. Ten upadł na ziemię i został przejechany przednim prawym kołem ładowarki - kończy relację sierż. Skutnik.

58-latek zmarł na miejscu. Białostoccy policjanci szczegółowo badają okoliczności tragicznego wypadku przy pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny