Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lynne Olson, Stanley Cloud – Sprawa honoru. Dywizjon 303

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Sprawa honoru. Dywizjon 303 Kościuszkowski: zapomniani bohaterowie II wojny światowej
Sprawa honoru. Dywizjon 303 Kościuszkowski: zapomniani bohaterowie II wojny światowej Wydawnictwo Marginesy
Dwa filmy o Dywizjonie 303 poruszyły wydawców, by przypominać historię polskich husarzy przestworzy na różne sposoby. Bardzo rzetelnie do tematu podeszła amerykańska para – Lynne Olson i Stanley Cloud. Ich „Sprawa honoru. Dywizjon 303” to wyważony obraz polskiej historii.

Amerykanie słusznie zauważyli, że ich rodacy raczej nie będą wiedzieli, kim był Tadeusz Kościuszko i rozpoczęli swoją książkę od przybliżenia sylwetki tego polskiego bohatera i dowódcy. Dlaczego? Bo 150 lat później także Amerykanie, którzy chcieli bić się z Sowietami na polskim niebie, tak nazwali swój podniebny oddział, a nasi żołnierze emigranci czuli się ich spadkobiercami.

Lynne Olson i Stanley Cloud wybrali sobie pięciu pilotów. To Mirosław Feric, Witold Łokuciewski, Zdzisłąw Krasnodębski, Jan Zumbach i Witold Urbanowicz. Amerykanie podzielili książkę na dwie części. „Sprawa honoru” opowiada historię pilotów, polskiej szkoły myślistwa wojskowego, odyseję przez Rumunię, Francję do Wielkiej Brytanii, wreszcie poparte doświadczeniem zwycięskie walki powietrzne i… przegraną na ziemi. Przegraną polityczną.

Ale o niej więcej w części „Zdrada”. Bezkompromisowe słowo wprowadza czytelników w świat politycznych uwarunkowań, gier, jakie Stalin prowadził z Zachodem i właśnie owej zdrady, jakiej mityczny Zachód dopuścił się na sprawie polskiej. O ile Polacy zdają sobie świadomość z tych faktów, to syci Anglosasi raczej szybko zapomnieli, kto uchronił ich przed hitlerowską inwazją powietrzną. Amnezja pogłębia się i u nas i tam. Same filmy niewiele pomogą, może ta książka – rzetelna, napisana w niezwykle wyważony sposób, utrwali nie tylko mit bohaterskich chłopaków z Polski, ale też pozwoli zachować dystans do wszelkich przeszłych i przyszłych deklaracji politycznych. Nawet w obliczu przelewanej krwi, są nic nie warte.

I taki morał, oprócz oczywistych historycznych prawd, tak podnoszących na duchu, płynie z lektury „Sprawy honoru”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny