Luz i Hoop na czele tabeli

Dwa zespoły, które po zaciętym meczu przed tygodniem zremisowały, wyprzedziły dotychczasowego lidera - Alfę.

Na raty rozegrali czwartą serię spotkań bielscy piłkarze halowi. Zabrakło piłkarzy Alfy, którzy biorą też udział w innych rozgrywkach i przełożyli swój mecz z Adekiem. Dzięki temu w tabeli rozgrywek prowadzącą do tej pory Alfę wyprzedziły zespoły OSK Luz i Hoop.

Obie drużyny pewnie wygrały niedzielne mecze strzelając rywalom po dziesięć bramek. Szczególnie interesująco zapowiadał się pojedynek Luzu z Energo. W pierwszej z tych drużyn zagrali piłkarze IV-ligowego tura Bielsk Podlaski, a w drugiej zawodnicy ich rezerw, grających dwie ligi niżej. Także na hali swoją wyższość potwierdzili piłkarze pierwszej drużyny. Ich grę obserwował trener Tura Grzegorz Szerszenowicz.

- Sposobem na zwycięstwa na hali jest szybka gra z pierwszej piłki. Jest ona skuteczniejsza od prób "wożenia się"z piłką - mówił Szerszenowicz. - Miło więc popatrzyć, jak sprawnie zagrywa piłkę chociażby Radek Klepacki.

Hoop wygrał z kolei z młodymi piłkarzami BS Brańsk Junior Team, a skutecznością błysnął Daniel Niemyjski, który zdobył aż pięć goli.

Wyniki

Tur Kotły C.O. - Straż Graniczna 2:12. Bramki: Siergiejuk, Rogowski; K. Siemieniuk - 6, Romaniuk - 2, Kasjaniuk, Pukalewicz, Sawczyński, Banasiuk.

Bad Boys - Maccenzi 5:2. Bramki: Chmur - 2, Kobus, Bolesta, P. Chodowiec; W. Chodowiec - 2.

Hoop - BS Brańsk Junior Team 10:1. Bramki: Niemyjski - 5, M. Ostaszewski - 3, M. Naumczuk, A. Kiszko.

OSK Luz - Energo 10:3. Bramki: Kamil Jakubowski - 3, Golak - 2, Karol Jakubowski, D. Siemieniuk, Galimski, Łochnicki, A. Naumczuk; Żukowski - 2, Kordziukiewicz.

Alfa - Adek (mecz przełożony).