W firmie, która w tym roku obchodzi swoje stulecie, stało się to po raz pierwszy od dawna. Zwraca to uwagę na skalę załamania gospodarczego w USA i w Europie, a także kłopoty, przed jakimi stoi ten największy w świecie producent kosmetyków.
Spadek sprzedaży dotyka przede wszystkim produktów luksusowych, takich jak kremy Lancome - które zapewniają firmie 25 proc. sprzedaży - oraz wyroby dla salonów fryzjerskich. Klienci przestawiają się bowiem na tańsze marki, a do fryzjera chodzą rzadziej.
Źródło: www.gazetaprawna.pl