Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Luksus na białostockich salonach

(now)
Bing Yang, dyrektor ds. eksportu firmy ParaDziałamy w Polsce już od 12 lat. Nasze farby sprzedawane są już w blisko 30 sklepach w całym kraju - teraz, także w Białymstoku. Polacy to wciąż społeczeństwo "na dorobku”, a po latach siermiężnego socjalizmu potrzeba tu wciąż sporo pracy - i farby - aby dorównać do światowych standardów. Ludzie są tu bardzo przywiązani do swoich domów i mieszkań; celebrują rodzinny tryb życia. I dbają o wygląd swoich domów. O wiele bardziej niż na Zachodzie, gdzie społeczeństwa są bardziej mobilne i mniej przywiązują się do miejsc. Odradzano nam wejście na polski rynek - nasz asortyment skierowany jest raczej na zamożnego i wyrafinowanego klienta, dla którego cena jest kwestią wtórną. Ale polska gospodarka rozwija się, ludzie się bogacą i chcą ładnie mieszkać i żyć. W Białymstoku, jak już zdążyłem się przekonać, też nie brakuje ludzi, dla których liczy się szyk, klasa, jakość, oryginalność i styl. My tylko odpowiadamy na ich potrzeby. Dlatego tu jesteśmy.
Bing Yang, dyrektor ds. eksportu firmy ParaDziałamy w Polsce już od 12 lat. Nasze farby sprzedawane są już w blisko 30 sklepach w całym kraju - teraz, także w Białymstoku. Polacy to wciąż społeczeństwo "na dorobku”, a po latach siermiężnego socjalizmu potrzeba tu wciąż sporo pracy - i farby - aby dorównać do światowych standardów. Ludzie są tu bardzo przywiązani do swoich domów i mieszkań; celebrują rodzinny tryb życia. I dbają o wygląd swoich domów. O wiele bardziej niż na Zachodzie, gdzie społeczeństwa są bardziej mobilne i mniej przywiązują się do miejsc. Odradzano nam wejście na polski rynek - nasz asortyment skierowany jest raczej na zamożnego i wyrafinowanego klienta, dla którego cena jest kwestią wtórną. Ale polska gospodarka rozwija się, ludzie się bogacą i chcą ładnie mieszkać i żyć. W Białymstoku, jak już zdążyłem się przekonać, też nie brakuje ludzi, dla których liczy się szyk, klasa, jakość, oryginalność i styl. My tylko odpowiadamy na ich potrzeby. Dlatego tu jesteśmy. Fot. B.F.Skok
Pierwszy w Polsce Salon Wnętrz Dekorian, z ofertą ekskluzywnych farb, tapet i okładzin, wystartował właśnie w Białymstoku. A Viessmann - producent urządzeń grzewczych z najwyższej światowej półki - otwiera drugie już centrum w naszym mieście. Mimo kryzysu liczą na sukces. Bo nawet w ciężkich czasach na wyposażeniu domów i mieszkań nie zamierzamy oszczędzać.
Budowa centrum Viessmanna w Białymstoku trwała dwa lata. To już drugi salon tej firmy w Białymstoku.
Budowa centrum Viessmanna w Białymstoku trwała dwa lata. To już drugi salon tej firmy w Białymstoku. Fot. B. F. Skok

Budowa centrum Viessmanna w Białymstoku trwała dwa lata. To już drugi salon tej firmy w Białymstoku.
(fot. Fot. B. F. Skok)

Farby, tynki strukturalne, tapety włoskich, holenderskich, brytyjskich, belgijskich i francuskich producentów, podłogi kanadyjskie, listwy podłogowe i sufitowe... To tylko niewielka część potrzebnych do dekoracji domu artykułów z pierwszego salonu Dekorian przy ul. Konopnickiej. Cała sieć ma liczyć 20 sklepów w całej Polsce. Po białostockiej premierze, w lipcu i sierpniu powstaną podobne salony w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Wprawdzie od przybytku głowa nie boli, ale w Białymstoku sklepów z farbami i tapetami jest zatrzęsienie. Po co nam kolejny?

- To nie są produkty, które można kupić w marketach - mówi Mariusz Kaperczak z firmy MAM, importera i dystrybutora m.in. farb Para. - Większość z nich sprzedajemy na zasadzie wyłączności. Ludziom, którzy chcą, aby ich wnętrze odbiegało nieco od sztampy i standardu.

Inaczej niż u sąsiada

Mocne wrażenie robi ponad 300 wzorów okładzin austriackiej firmy Sibu - przebój największych na świecie targów meblowych w Mediolanie.

- Tworzywo sztuczne imituje nam różne materiały - wyjaśnia Kaperczak. - Może to być skóra czy blacha. Są tworzywa, które dopasują się do dowolnego kształtu: kolumny czy filaru. Możemy nimi okładać fronty mebli. Ale stanowią też oryginalną alternatywę farb czy tapet na ścianę.

Maty mają własną warstwę samoprzylepną, a do pokrycia dużych powierzchni potrzebny nam będzie jeszcze specjalny klej. Ale efekt - ściana na przykład o fakturze pomarszczonej krokodylej skóry - trzeba przyznać, jest tego wart.
W atmosferze butiku

Wypada jeszcze spytać o cenę. Jedyne w swoim rodzaju, ekskluzywne, designerskie. Czyli drogie...
- Niekoniecznie - nie zgadza się product manager Mam. - Są np. trzy linie farb o różnej jakości i cenie. Podobnie podłogi - są drewniane czy korkowe, dostępne praktycznie na każdą kieszeń, ale i podłogi skórzane, już z najwyższej półki cenowej.

Puszka farby może tu kosztować 15 złotych, ale nie brakuje gatunków po 200 i więcej złotych. Wcale nie za największe opakowanie. Czy warto? Jednorazowy wydatek na pewno spory, ale w zamian dostajemy jakość gwarantowaną na wiele lat. Chyba że ktoś lubi częste zmiany i remonty... No ale w firmie, która właśnie wchodzi na dziewiczy dla niej rynek, przynajmniej do września można liczyć na spory rabat.

Zielono i oszczędnie

Z piecami, pompami ciepła, kolektorami Viessmanna białostoczanie są już od pewnego czasu zaznajomieni. Ale nie w wymiarze dostępnym w nowym salonie przy ul. Branickiego. Dwa piętra utrzymane w typowej dla tego producenta systemów grzewczych stalowo-szarej kolorystyce, posłużą przede wszystkim jako centrum energii odnawialnej. Oczywiście do wykorzystania w każdym domu.

- Systemy solarne, urządzenia na biomasę, pompy ciepła - wylicza Robert Sołowiej, przedstawiciel firmy. - Ale nie tylko. Wielu bialostoczan korzysta z gazu, więc oferujemy kotły kondensacyjne, z możliwością podłączenia układu solarnego. A tam, gdzie gaz nie jest podłączony, proponujemy pompy ciepła.

Piec nie tylko "wypasiony"

Podobnie jak Dekorian, choć to całkiem inna branża, Viessmann oferuje urządzenia różnej klasy. Od prostych i niezawodnych, ale bez technologicznych fajerwerków, za to za przystępną cenę, systemów, aż po urządzenia z bardziej szlachetnych materiałów ze skomplikowaną elektorniką. Ma się rozumieć - odpowiednio droższych.
- Np. urządzenie z czujnikiem, który "rozpoznaje" kaloryczność gazu i tak dobiera mieszankę, aby spalanie odbywało się na optymalnym poziomie - tłumaczy specjalista.

Tego typu rozwiązania można zresztą zastosować przy każdego rodzaju paliwie - czy będzie to gaz, czy olej, czy drewno.
Ale urządzenia niemieckiej firmy nie tylko grzeją. Np. najnowsza rewersyjna pompa ciepła Vitocal (typu powietrze/woda) ze sprężarką elektryczną, zarówno ogrzewa, jak i chłodzi. W dodatku jej głównym źródłem energii jest tu powietrze, które przecież nic nie kosztuje. A więc tanio i ekologicznie.

Sprzedać i nauczyć

Ale nowy salon to nie tylko kolejna pułapka na klienta spragnionego nowości. Trzeba wiedzieć, że 1 czerwca - w Dniu Dziecka - Viessmann otrzymał godło "Teraz Polska". I to bynajmniej nie za nowinki technologiczne. Firma stworzyła Policealne Studium Nowoczesnych Technik Grzewczych. W Polsce działa już pięć takich szkół. Być może w Białymstoku, właśnie przy Branickiego, powstanie kolejna.

Młodzi ludzie - absolwenci szkół średnich i wyższych - mogą w szkołach Viessmanna uczyć się nie tylko przedmiotów zawodowych związanych z technologiami grzewczymi, ale i ekonomii czy ekologii. Absolwenci otrzymują specjalny paszport Viessmann oraz uznawany w krajach UE Europass, potwierdzający ich kwalifikacje. Rzecz nie do przecenienia na trudnym ostatnio rynku pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny