Do przedszkola szedłem jeszcze szybciej niż zwykle - mówi Hubert Żrubek, czterolatek z Przedszkola „Poziomka” przy ul. 42. Pułku Piechoty.
To dlatego, że w poniedziałek on i jego koledzy mogli spotkać się z piłkarzami Jagiellonii: Lukiem Gugeszaszwilim i Dawidem Szymanowiczem. Przedszkolaki najpierw dowiedziały się, co zawodnicy muszą jeść, żeby mieć siłę na boisku i kiedy pierwszy raz w życiu kopnęli piłkę. - Pamiętam, że miałem wtedy siedem lat - wspomina Dawid Szymanowicz, obrońca.
Przeczytaj koniecznie: Dwóch piłkarzy Jagiellonii w jedenastce 28. LOTTO Ekstraklasy według GOL24
Dzieci słuchały opowieści z wypiekami na twarzy. A potem razem z piłkarzami wspólnie ozdabiali pisanki. - Chcieliśmy, żeby dzieci w ten sposób przygotowały się do świąt wielkanocnych i jednocześnie poznały piłkarzy białostockiej drużyny - wyjaśnia Joanna Misiuk, dyrektorka przedszkola.
Tym bardziej że niektóre z nich już są wiernymi kibicami Jagi. A piłkarze też doceniają takie spotkania.- Dla nas to okazja do rozbudzania sportowego ducha w dzieciach - mówi Dawid Szymanowicz.
I przyznaje, że dzięki temu niektóre z dzisiejszych przedszkolaków mogą w przyszłości zasilić szeregi żółto-czerwonych.
Zobacz też: Cillian Sheridan: Jagiellonia to krok do przodu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?