Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie z pasją. Henryk Owsiejew, prezes suwalskiej spółki Malow.

Wojciech Drażba Gazeta Współczesna
Henryk Owsiejew (z numerem 5) w latach 1966-67 był akademickim wicemistrzem Polski w biegach na średnich dystansach
Henryk Owsiejew (z numerem 5) w latach 1966-67 był akademickim wicemistrzem Polski w biegach na średnich dystansach
Henryk Owsiejew w czasach studenckich dwukrotnie sięgał po wicemistrzostwo Polski w biegach na 800 i 1500 metrów.

Kierowane przez niego firmy Litpol i Malow znane są za granicą nie tylko z wysokiej jakości mebli metalowych i sejfów.

Zobacz: Malow: Stawiamy na rozwój

Od kilkunastu lat nazwy obu spółek wymieniane są przy każdym sukcesie najlepszych polskich badmintonistów. Zawodnicy SKB Litpol–Malow Suwałki reprezentowali Polskę na igrzyskach olimpijskich w Sydney, Atenach i Pekinie, zdobywali medale Mistrzostw Europy, pięciokrotnie z rzędu stawali na podium Klubowego Pucharu Europy.

– Sport jest doskonałą formą promocji – podkreśla Henryk Owsiejew, przewodniczący rady nadzorczej spółek Litpol i Malow. – Wspieramy różne kluby, między innymi piłkarskie Wigry. Zostaliśmy jednak głównym sponsorem Suwalskiego Klubu Badmintona. W tej dyscyplinie było łatwiej o naprawdę wielkie sukcesy dosyć małym kosztem, a poza tym sam uprawiałem ten sport.

Zaczęło się od Wunderteamu

Sportowe pasje zaczęły się w latach 50. i 60. poprzedniego wieku od kibicowania polskim mistrzom lekkoatletyki, tworzącym słynny na cały świat Wunderteam.

– Nawet przez myśl mi nie przeszło, że później poznam wielu z tych znakomitych zawodników – opowiada Henryk Owsiejew. – Ba, nie mogłem się spodziewać, że sam zostanę lekkoatletą, i to wcale niezłym.

W Technikum Mechanicznym w Suwałkach grał w piłkę ręczną. Drużyna prowadzona przez Mariana Kopko zaliczała się do czołowych w województwie. Z wyczynowym już sportem zetknął się na studiach na Politechnice Łódzkiej.

– Na pierwszych zajęciach na stadionie okazało się, że mam predyspozycje do biegów na średnich dystansach – wspomina Owsiejew. – Po półrocznych treningach byłem już w czołówce biegaczy na 800 i 1500 m. Dwa razy zostałem akademickim wicemistrzem Polski. AZS Łódź, w którym występowali m.in. Andrzej Badeński i znany dzisiaj komentator Marek Jóźwik, miał wtedy silną drużynę, rywalizująca w I lub II lidze lekkoatletycznej.

Sportowiec do końca życia

Codzienne treningi łączone ze studenckimi obowiązkami były doskonałą szkołą życia. Sport nauczył dyscypliny i przygotował do pracy zawodowej.

– Cały czas jestem sportowcem – przekonuje Owsiejew. – Czy to w działalności biznesowej, czy też społecznej rywalizuję z innymi, staram się być najlepszy – podkreśla.

Po studiach w Łodzi, magister inżynier musiał skończyć z wyczynowym uprawianiem sportu. Zajął się rodziną i poszukiwaniem miejsca w dalszym życiu. Przez pięć lat pracował w Kędzierzynie-Koźlu, a następne trzy w Paczkowie. Do powrotu do Suwałk namówił Owsiejewa jego nauczyciel z technikum, a potem prezydent Suwałk Jan Kaszuba. Uczynił swojego wychowanka wiceprezydentem miasta.

– Razem z Jerzym Szleszyńskim, dzisiaj adwokatem, założyliśmy przy Urzędzie Miejskim klub „Magistratus” – opowiada Henryk Owsiejew. – Nie, nie graliśmy tylko w brydża.  Była lekkoatletyka, piłka ręczna i siatkowa. Nie tylko w Ośrodku Sportu i Rekreacji, o czym niewielu wie, ale także w „Magistratusie” w latach 1976-77 zaczynał się rodzić suwalski badminton. We wszystkich tych dyscyplinach brylowaliśmy nie tylko w mieście, ale zdobywaliśmy wiele punktów na spartakiadach wojewódzkich.

W „urzędniczych” czasach Owsiejew był też działaczem Wigier. Z piłkarzami jeździł do Francji czy Bułgarii. Z Ratusza odszedł do pracy w gospodarce. Był dyrektorem, a potem prezesem Polamu, jednego z pierwszych sprywatyzowanych drogą kapitałową przedsiębiorstw, a także Litpolu i stworzonego od podstaw Malowu.

Królowa Sportu na żywo

– W latach 90. grałem rekreacyjnie w badmintona, ale przez cały czas działałem też w SKB, z którego wespół z Jurkiem Szleszyńskim uczyniliśmy pierwszy w Polsce profesjonalny zespół, który do dzisiaj jest najlepszy w kraju – mówi Owsiejew. – Mam już 66 lat. Zimą jeżdżę w Słowacji na nartach, a latem dużo pływam. Inne sporty uprawiam już tylko jako kibic. Przed telewizorem oglądam najciekawsze wydarzenia.

Henryk Owsiejew nie może jednak sobie odmówić dopingowania lekkoatletów na żywo. W ubiegłym roku pojechał na mistrzostwa świata do Berlina. W tym wybiera się na mistrzostwa Europy do Barcelony.

 

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny