Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie: Wymieńcie personel przychodni

Fot. Anatol Chomicz
– Piękny budynek zrobiliście, postarajcie się też o dobrą opinię o pracownikach! – pisze na naszym forum użytkownik "robi”.
– Piękny budynek zrobiliście, postarajcie się też o dobrą opinię o pracownikach! – pisze na naszym forum użytkownik "robi”. Fot. Anatol Chomicz
Byłam tutaj raz i więcej nie pójdę - mówi 24-letnia Agnieszka, młoda mama. - Wolę zapłacić i pojechać do lekarza z prawdziwego zdarzenia. Podobne zdanie ma wielu mieszkańców Czarnej.

Kilka minut na kawę to jedynie cały dzień pracy; powinni przy remoncie wymienić także niektórych z personelu; ilekroć przyjeżdżam do kraju i zachoruje mi dziecko, tylekroć mam problem; rejestratorka nie dość, że jest niekompetentna, to jeszcze nie wychowana! - takie wpisy, dotyczące przychodni w Czarnej Białostockiej, od miesiąca pojawiają się na naszym forum internetowym. Czy rzeczywiście jest aż tak źle? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Nawet tam nie zachodzę

- Te zarzuty to prawda - usłyszeliśmy od pierwszej osoby, którą spotkaliśmy w pobliżu przychodnio.
24-letnia Agnieszka ma małe dziecko. Często więc odwiedza lekarza: - W tej przychodni byłam raz i więcej nie pójdę - mówi Agnieszka. - Niemiła, a wręcz chamska obsługa, szczególnie w rejestracji. Zachowanie lekarza też pozostawiało wiele do życzenia.

W Czarnej Białostockiej jest tylko jedna przychodnia. Jak więc radzą sobie mieszkańcy? - Chodzę do lekarza prywatnie lub jeżdżę do Białegostoku - odpowiada Agnieszka.

Skargi dotyczą pojedynczych osób. Najbardziej krytykowana jest obsługa rejestracji.

- Zawsze umawiam się na wizytę telefonicznie, może więc dlatego wszystko jest w porządku - śmieje się inna mieszkanka Czarnej. - Ale faktycznie, słyszałam wiele skarg na rejestrację.

Kurs miłej obsługi

- Faktycznie, były jakiś czas temu były skargi na obsługę w rejestracji - przyznaje Izabela Małyszko, kierownik przychodni przy ulicy Torowej w Czarnej Białostockiej. - Ale jest ich coraz mniej.

Czy poczyniono jakiekolwiek kroku, aby sytuacja się polepszyła?

- Rejestratorka przeszła kurs obsługi interesantów w tego typu placówkach, jak nasza - mówi Małyszko. - Ukończyła go na początku września.

W ostatnim czasie dużo emocji wzbudza wymaganie legitymacji ubezpieczeniowej przy rejestracji.
- Ale to już nie jest nasz wymysł, tylko odgórne rozporządzenia - stwierdza Izabela Małyszko. - Niestety, zdarza się, że niektórzy tego nie rozumieją.

Kierownik uważa, że wpływa do nich mało skarg. A te, które są od razu rozpatrują i starają się wyeliminować błędy.

- Przecież to leży w naszym interesie, aby pacjenci byli zadowoleni - stwierdza Małyszko. - Mam nadzieję, że te nieporozumienia to tylko przejściowe problemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny