Ludzie: Topolany najlepsze?: ciąg dalszy konsultacji społecznych dotyczących budowy lotniska

Do sali kinowej w Domu Kultury w Michałowie na spotkanie z ekspertami przyszło około 140 mieszkańców.

Najpierw z zainteresowaniem obejrzeli ponaddwugodzinną prezentację multimedialną dotyczącą różnych aspektów lokalizacji lotniska. Wysłuchali też opinii ekspertów.

Gdy w podsumowaniu okazało się, że to właśnie Topolany są typowane jako najlepsza lokalizacja dla lotniska, salę wypełniły gromkie brawa.

- Komentować wyników już nie potrzeba. Wynik jest znany. Widzimy jak na dłoni, gdzie powinno powstać lotnisko - Jan Kaczan, mieszkaniec Michałowa, rozpoczął dyskusję.

Mieszkańcy podkreślali, że budowa lotniska na ich terenie to przyszłość. - Nie robimy tego dla siebie. Tylko dla naszych dzieci i wnuków - padały głosy.

- Dziękujemy zarządowi sejmiku za to, że Krywlany już się nie liczą! - wiwatowali.

Mieszkańcy okolic Topolan i Michałowa pytali ekspertów o drogi dojazdowe i ich modernizację. - Mieszkam we wsi Potoka. Droga łącząca nas ze światem zostanie przecięta pasem startowym. Jak to będzie rozwiązane? - dopytywał się mieszkaniec.

Eksperci zaznaczyli, że przedstawione mieszkańcom plany nie są ostatecznymi projektami. - To tylko plany. Każdy problem dróg dojazdowych będzie rozwiązany - zapewniali.

Byli też i tacy, co w te zapewnienia nie wierzyli. - Jakie drogi? Nie martwię się drogami. Bo Topolany i Potoka zostaną zburzone! Tam się żyć nie będzie dało! - irytował się pan Andrzej, rolnik z Michałowa.

Jego teoria wzbudziła żywy sprzeciw wśród zgromadzonych. - Do domu! - krzyczeli ludzie.

Mniej emocjonalne było spotkanie z mieszkańcami Zawad. Przyszło na nie około 60 osób. Nowe Chlebiotki w tej gminie również pretendują do budowy lotniska właśnie tam.

Mieszkańcy Zawad nie byli jednak zachwyceni. - Przyjechaliście tylko po to, żeby pokazać nam, że tylko Topolany się liczą. Zawady są lepsze! Macie złe wyliczenia - denerwowali się.

- Zróbcie lotnisko dla całego obszaru Polski północno-wschodniej, a nie tylko dla mieszkańców Białegostoku! To ma być lotnisko regionalne, a nie miejskie - padały głosy.

Mieszkańcy ucieszyli się, że Krywlany przestały się liczyć, jednak uważają, że Topolany będą lotniskiem tylko dla białostoczan.

- Nikt z Łomży czy Ostrołęki tam nie pojedzie. Nie mówiąc już o Suwałkach - zarzucali.

- Sam Stwórca stworzył Zawady po to, żeby powstało tam lotnisko! - powiedział na spotkaniu Lech Antoni Kołakowski, poseł z Łomży. Jego wypowiedź została nagrodzona gromkimi brawami zebranych.

- U nas nie ma minusów! Grunt równy, dobre drogi. Niskie koszty budowy lotniska - wyliczali mieszkańcy.