Wielki sukces odniósł w nich białostoczanin Tomasz Paliwoda, który wywalczył złoty medal.
- Już po raz trzeci startowałem w mistrzostwach, ale dotąd nie odnosiłem takich triumfów. To dla mnie wielka satysfakcja - mówi Paliwoda.
Areną zawodów było jezioro Kaleństwo w gminie Czaplinek. Do walki przystąpiło 54 uczestników z całego kraju, a także z okręgu kaliningradzkiego w Rosji.
- Udało mi się upolować jedną rybę, ale za to potężną. Był to szczupak, który ważył 6,35 kg. W trzeciej godzinie zawodów wypatrzyłem go na głębokości około 2,5 metra, w pobliżu roślinności wodnej, no i udało się. - opowiada mistrz Polski. - Wyniki na zawodach ustala się tak, że po prostu waży się ryby. Drugi zawodnik złowił ich co prawda pięć, ale po podliczeniu wagowo zabrakło mu do mnie 0,15 kg - dodaje.
Łowiectwo podwodne jest u nas legalne jedynie w formie z zatrzymanym oddechem. Nie można być uzbrojonym w butle tlenowe, a jedynie w maskę i rurkę.
- To wymaga dużej kondycji, bo każde zejście pod wodę ze wstrzymanym oddechem na minutę czy trochę dłużej zabiera sporo sił. A w czasie zawodów takich prób jest około stu - zaznacza Paliwoda.
Podlasianin w najbliższym czasie wybiera się na kolejne starty - na Litwę i do Norwegii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?