Piast Gliwice rozpoczął dzisiejsze spotkanie z trzema nowymi zawodnikami w składzie. Jakub Czerwiński, Tomasz Jodłowiec, Tom Hateley i spółka już od pierwszych minut odważnie ruszyli do ataku. Białostoczanie próbowali jednak odpowiadać pojedynczymi akcjami. W grze obu zespołów zdecydowanie brakowało jednak konkretów. Dopiero około 10. minuty sprzed pola karnego nad bramką uderzył Karol Świderski. W odpowiedzi huknął Gerard Badia, ale jego strzał został zablokowany. Naprawdę groźnie zrobiło się kilka minut później, gdy precyzyjny strzał Martina Konczkowskiego sparował Mariusz Pawełek.
W kolejnych minutach sytuacja na boisku nieco się uspokoiła. Dopiero w 31. minucie tempo podkręciła Jagiellonia, która powoli zaczęła przejmować inicjatywę. Tym razem po groźnym strzale Arvydasa Novikovasa Jakub Szmatuła przeniósł piłkę nad poprzeczką. Oba zespoły w dzisiejszym spotkaniu zdecydowanie upodobały sobie strzały z dystansu, co ostatecznie okazało się być receptą na ładną bramkę. W 37. minucie fantastycznym strzałem popisał się Przemysław Frankowski, który umieścił piłkę w okienku bramki. Gliwiczanie szybko jednak się otrząsnęli i byli bliscy wyrównania wyniku spotkania. W pole karne dośrodkował wówczas Gerard Badia, gdzie najwyżej wyskoczył Jakub Czerwiński. Nowy obrońca Piasta głową posłał piłkę nad poprzeczką, a niedługo potem sędzia Szymon Marciniak zakończył pierwszą część spotkania.
Początek drugiej połowy potwierdził to, co pokazała końcówka pierwszej połówki - że Jagiellonia zdecydowanie przejęła inicjatywę i była drużyną lepszą. Potwierdziła to 55. minuta, kiedy wchodzący z lewej strony w pole karne Karol Świderski dograł futbolówkę do Martina Pospisila, a ten umieścił ją tuż przy prawym słupku bramki kapitulującego Jakuba Szmatuły. Reakcja Waldemara Fornalika była natychmiastowa - na boisku pojawił się nowy napastnik Piasta Gliwice, Mateusz Szczepaniak, który zastąpił Michala Papadopulosa. Drugą zmianą było wpuszczenie na plac gry bramkostrzelnego w sparingach Karola Angielskiego w miejsce Konstantina Vassiljeva.
Roszady w gliwickiej ekipie na niewiele jednak się zdały i Jakub Szmatuła w dalszym ciągu miał ręce pełne roboty. Gospodarze natomiast rzadko przedzierali się pod bramkę Mariusza Pawełka. Ich starania były na tyle mało owocne, że warta odnotowania jest dopiero sytuacja z 78. minuty, kiedy to prosto w golkipera Jagiellonii uderzył Karol Angielski. Mimo kilku małych zrywów sytuacja na boisku do końca nie uległa już zmianie i Jagiellonia wywiozła z Gliwic komplet punktów.
Piłkarz meczu: Martin Pospisil
Atrakcyjność meczu: 5/10
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
TOP 10 faworytów mundialu. Co z reprezentacją Polski?
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?