W piątek około godz. 6.40 niespodziewany gość pojawił się w pobliżu Baranowickiej 195. Następnie to dzikie zwierzę przeszło na drugą stronę ulicy do sklepu Insa, aby około godz. 12 wrócić. Do akcji wkroczyła policja, która zagoniła go do lasu.
W sobotę łoś pojawił się ponownie. Tym razem krążył od godziny 11 przy torach.
- Do nas na podwórko przeskoczył przez dwa płoty około godziny 17.20 i powędrował sobie drogą w stronę Zaścianek - pisze pani Małgorzata. - Tam jadł liście z drzewka, a potem ruszył w stronę Grabówki, gdzie leżał na łące i odpoczywał pod nadzorem policjantów. - Mieć takiego gościa było dla nas wielką atrakcją.
Zobacz też:
Białystok. Łosie przebiegają przez ulice (18.03.2020)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?