Lord waży 65 kilogramów i każdego dnia domaga się 3 spacerów, w tym jednego dłuższego. W zamian za to odpłaca się swojej właścicielce wspaniałą sylwetką, która urzekła sędziów oraz nienagannymi manierami.
- Te psy to leniuszki, ale za to przyjaźnie nastawione do człowieka - zapewnia Agata Bis, hodowca z Warszawy. - Są cierpliwe, więc świetnie dogadują się z dziećmi, ale do tego żeby pilnować domu się nie nadają - zastrzega.
To, że Lord podbił serca sędziów nie było dla hodowcy zaskoczeniem. Choć ma zaledwie dwa lata, tytuł najpiękniejszego psa wystawy międzynarodowej zdobył już po raz piętnasty. Po raz pierwszy tryumfował, gdy miał 11 miesięcy.
- Pies jest po prostu fantastyczny - mówi Marie Petersen, sędzia z Danii, która przyznała tytuł Lordowi. - Ma wspaniałą budowę, jest pięknie umięśniony, krótko mówiąc, ma wszystko czego od psów tej rasy powinniśmy wymagać - komentuje.
Sędzia kynologiczny Janusz Opara dodaje, że aby pies odniósł sukces, potrzebne są dobre geny, ale równie ważne jest żywienie, treningi i ułożenie czworonoga.
XXXI Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych odbywała się w weekend w Opolu. Podczas niej zaprezentowało się ponad 3 tys. czworonogów z 12 krajów europejskich oraz ze Stanów Zjednoczonych. Najliczniej reprezentowane były buldogi francuskie, goldeny oraz labradory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?