Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łomżyńska Solidarność poparła Agnieszkę Muzyk w Wyborach Samorządowych (foto, wideo)

PG
Agnieszka Muzyk uzyskała poparcie od łomżyńskiej Solidarności
Agnieszka Muzyk uzyskała poparcie od łomżyńskiej Solidarności PG
Kampania wyborcza nabiera tempa. Swoje poparcie dla Agnieszki Muzyk, jako kandydatki na prezydenta Łomży, ogłosił łomżyński oddział Solidarności.

- Naszą kandydatką jest osoba wskazana przez ugrupowanie, które jest najbliższe nam historycznie, patriotycznie, ale też związane z kluczowym słowem jakim jest dialog - mówił Henryk Piekarski, przewodniczący łomżyńskiego oddziału Solidarności. - Już dzisiaj dziękuję, licząc na przyszłą współpracę.

Czytaj też Łomża. Platforma Obywatelska wyciągnęła wnioski i przedstawiła hasło wyborcze (zdjęcia, wideo)

Podczas spotkania z mediami symbolicznie podpisano porozumienie o współpracy. Strony zdeklarowały, że wspólnie zadbają o wszechstronny rozwój miasta, odpowiedzialny rozwój usług publicznych dla mieszkańców, bezpieczeństwo miejsca pracy, poszanowanie zasad rozwiązywania sporów w drodze dialogu społecznego oraz współpracy i wzajemnego poszanowania autonomii.

- Ogromnie cieszę się, że popierając moją kandydaturę, to poparcie jest wspólne, uzgodnione i wydyskutowane - mówiła Agnieszka Muzyk. W swojej wypowiedzi wspominała, że pamięta początki tworzenia się Solidarności w Łomży i jak ważne jest dobro pracowników spółek miejskich. Zdeklarowała, że jako prezydent Łomży będzie walczyła do wzrost ich wynagrodzeń. - Być pracodawcą dla tysięcy osób to nie przywilej, to zobowiązanie. Będę gospodarnym prezydentem, bo zaciągnąć kredyt to nie sztuka - podkreślała kandydatka z ramienia PiSu.

Zobacz też Łomża. Bulwary nad Narwią będą dłuższe. Powstanie ścieżka z portu na plażę (zdjęcia, wideo)

Muzyk w swoim wystąpieniu przypominała, że to właśnie dzięki ogromnej pracy ze związkowcami udało się najłagodniej, jak tylko się dało, przeprowadzić reformę oświaty w łomżyńskich szkołach. Zwracała też uwagę, że mnóstwo pieniędzy z budżetu miasta jest wydawane na wyborcze fajerwerki. - Ja na jednym z ostatnich spotkań z mieszkańcami zapytałam się, kto z Państwa był na jednej z imprez. Jedna z osób pracujących w spółce miejskiej odpowiedziała, że była, bo musiała tę imprezę obsługiwać - mówiła kandydatka na prezydenta. - Nie może być tak, że ileś osób się bawi, a inni pracują po to, żeby była ciepła woda w kranie czy ogrzewanie w grzejnikach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto