Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łomża. Na nową filharmonię trzeba poczekać rok

JBa
Na budowie nic się nie dzieje od miesięcy
Na budowie nic się nie dzieje od miesięcy JBa
Choć inwestycja miała zakończyć się w tym roku, jest zrealizowana w zaledwie 35 proc. Bez nowej dokumentacji technicznej prace nie ruszą.

Budowę nowej siedziby filharmonii podzielono na trzy etapy. Pierwszy dotyczył przebudowy i rozbudowy części administracyjnej obiektu i został zrealizowany w 2014 roku za 1,1, mln zł. Drugi etap obejmował wykonanie stanu surowego zamkniętego sali widowiskowej i został wykonany w 2016 roku za 2,2, mln zł.

Problemy zaczęły się przy realizacji ostatniego etapu, dotyczącego wykończenia obiektu wraz z nagłośnieniem, technologią sceniczną i kwestiami akustycznymi. Umowa kosztorysowa opiewa na ponad 9,6 mln zł, a do tej pory zrealizowano prace za 840 tys. zł.

Jak informuje Ratusz, za ten stan rzeczy nie można winić ani urzędników, ani wykonawcy. Mimo to prezydent Mariusz Chrzanowski podpisał umowę z wykonawcą, na mocy której miasto będzie płaciło za przestój. Już wypłacono wykonawcy ponad 100 tys. zł, ale miasto płacić będzie dalej - 9 tys. zł plus VAT za każdy kolejny miesiąc.

Do 15 października ma powstać nowa dokumentacja techniczna i najpóźniej w styczniu 2019 roku będzie można zacząć prace, które potrwają 10-12 miesięcy. Miasto po otrzymaniu nowego projektu będzie musiało dokonać kalkulacji robót i albo zawrze nową umowę z dotychczasowym wykonawcą, albo ogłosi przetarg.

Wybory samorządowe 2018: Twój głos się liczy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto