Nawet do ośmiu lat w więzieniu może spędzić młody mieszkaniec Łomży, u którego policjanci znaleźli 270 sztuk amunicji ostrej i dwa magazynki do pistoletów. 18-letni Arkadiusz P. mówi, że amunicję kupił od Wojciech P. (lat 25), który także został zatrzymany. Za handel amunicją grozi mu do 10 lat więzienia. W tej chwili obaj czekają na decyzję sądu.
Do ujawnienia pokaźnego magazynku amunicji doszło nieco przypadkowo. W łomżyńskim szpitalu zjawił się pokiereszowany 18-letni Arkadiusz P. Opatrującym jego rany lekarzom opowiadał różne historie odnośnie przyczyn ich powstania. Mówił m.in. o tym, że został napadnięty... Gdy na miejsce przyjechali policjanci, zauważyli, że z ubrania chłopaka wypadł nabój do pistoletu. Funkcjonariusze podjęli czynności wyjaśniające. Przeszukano mieszkanie i piwnicę w której znaleziono wspomniane 270 sztuk amunicji i dwa magazynki. Młody mieszkaniec Łomży powiedział policjantom, że amunicję kupił, bo chciał zarobić... Wskazał też która mu ją sprzedała. To 25-letni Wojciech P., który także został zatrzymany.
Dodajmy, ze trwają dalsze czynności w tej sprawie. Owe rany z którymi Arkadiusz zgłosił się do szpitala, jak ustalili policjanci powstały w wyniku samookaleczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!