- To niesamowite sprzęty, na których możemy się uczyć jak prawidłowo dbać o pacjenta - mówi Karolina, studentka pielęgniarstwa, która miała okazję już pracować na fantomach. - Sprzęt jest tak zrobiony, że sygnałem dźwiękowym daje znać czy, np. masaż serca jest prawidłowo wykonywany.
Czytaj też Pierwsi mieli dość fizjoterapeuci. Teraz dołączyli do nich technicy
Na Centrum Symulacji Medycznej, które znajduje się przy ulicy Wiejskiej, składa się pięć sal, na których przebywają inteligentne symulatory: dorosłego mężczyzny, kobiety, dziecka, niemowlęcia, wcześniaka, kobiety rodzącej oraz starego człowieka. Fantomy anatomicznie przypominają ludzi - potrafią reagować na podjęte działania terapeutyczne, mogą mówić, a nawet krzyczeć czy krwawić. Do tego aparatura jak z prawdziwego szpitala.
W CSM studenci pielęgniarstwa będą zdobywać praktyczne umiejętności i doświadczenie pod okiem trzynastu nauczycieli akademickich. Koszt całej inwestycji to ponad 2,5 mln zł.
Zobacz koniecznie: Oddając krew ratujesz życie - dlaczego warto oddawać krew?
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?