
Podobieństwa mogły się zdarzyć, ale w procesie projektowania nie było świadomej inspiracji znakiem nowojorskiego stowarzyszenia - tak ocenił prof. Marian Oslizlo, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach.
To on porównał dwa żółto-czerwone słoneczka pod względem artystycznym. To, które stało się logo Białegostoku z tym, którym posługiwała się gejowska organizacji z Nowego Jorku. I nie doszukał się w pracy Grupy Eskadra, która stworzyła logo Białegostoku, plagiatu.
Podobnie orzekła prawniczka - Joanna Sieńczyło-Chlabicz, profesor Uniwersytetu w Białymstoku. Ona z kolei stwierdziła, że celem, działania autora logo Białegostoku nie było świadome i zamierzone skorzystanie z cudzej twórczości. A istniejące między obu znakami podobieństwa można uznać za przypadkowe.
Burza wybuchła, gdy jeden z internautów odkrył zadziwiające podobieństwa między znakiem Białegostoku i gejów. Na forach internetowych wybuchła burza.
Za ekspertyzy zapłaci Grupa Eskadra. W sumie dziewięć tysięcy złotych.
Gratisowo głos w tej sprawie zabrał też Grzegorz Kiszluk, redaktor naczelny branżowego magazynu Brief. On także wziął Eskadrę w obronę.
Co się komu podoba
Wyniki prac ekspertów przedstawił wczoraj na błyskawicznie zwołanej konferencji prezydent Tadeusz Truskolaski. Unikał jednak odpowiedzi czy to dobra czy zła wiadomość dla maista i jego mieszkańców.
- Nie oceniałbym czy to dobrze czy źle - stwierdził Tadeusz Truskolaski. - Dla nas najistotniejszy jest aspekt prawny, bo w grę wchodzą publiczne pieniądze, które już zostały wydane. Te ekspertyzy pozwolą nam po prostu na podejmowanie kolejnych kroków.
A mają nimi być badania opinii publicznej. Zrobi to profesjonalna, ogólnopolska firma, której poszukiwania już trwają. Mieszkańcy Białegostoku mają odpowiedzieć, czy identyfikują się z logo, czy też chcą je zmienić.
- Mnie się ono podoba - stwierdził prezydent. - Ale jeżeli mieszkańcy jednoznacznie wypowiedzą się, że nie chcą takiego logo i przychyli się do tego rada miejska, to przeprojektujemy ten znak.
Eskadra, jeśli trzeba przerobi nasze słoneczko. Ma to zrobić za darmo.
Samorząd nie będzie się też sądził z grupą Eskadra. Prezydent liczy, że wszystkie - jak to nazywa - perypetie z logo zakończą się w ciągu 2-3 najbliższych miesięcy.
Komentarz: Logo i tak zostanie...?

Komentarz: Logo i tak zostanie...?
Prezydent z całą pewnością czuje ulgę. Jemu logo się podoba. On uważa, że wszystko jest w porządku. Że wrzawa przycichnie, że słoneczko będzie nam rozświetlać przyszłość.
Nie podzielam tego entuzjazmu. Sprawa plagiatu jest kompletnie drugorzędna. Najważniejsze jest samopoczucie mieszkańców, a logo - po wybuchu skandalu - kojarzy nam się fatalnie. Wynika to choćby z wypowiedzi na forum "Porannego". Pewnie to nasze niezadowolenie wyjdzie podczas badań sondażowych. Ale nie liczę na cud. Prezydent wyraźnie stawia warunki: jednoznacznie musimy się opowiedzieć, że nie chcemy takiego logo i muszą nas poprzeć radni. Prezydent już wie, co wtedy zrobi. Logo zostanie... przeprojektowane. To wystarczy?
Bartosz Wacławski
Eskadra coś pocznie
- Wiedzieliśmy to już miesiąc temu i cieszymy się, że eksperci potwierdzili, że to nie plagiat - mówi Mateusz Zmyślony, dyrektor kreatywny Grupy Eskadra. - Czujemy z tego powodu satysfakcję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Potworna śmierć młodej kobiety. Rekin zaatakował ją na oczach 5-letniej córki
- Zmarł Leontij Sandulak. Był współautorem Aktu Niepodległości Ukrainy z 1991 roku
- Skandal na COP28. Szef szczytu zanegował słuszność rezygnacji z paliw kopalnych
- Rozkładające się ciała dzieci w Gazie. Szokujące nagranie z opuszczonego szpitala