Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Logo Białegostoku: Platforma gasi słoneczko

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Platforma Obywatelska najpierw broniła nowego logo miasta. Teraz zdecydowała, że trzeba je jednak unieważnić. Radni przygotowują uchwałę na najbliższą sesję. -To był nasz pomysł - mówią ich koledzy z innych partii.

W badaniu OBOP ponad połowa mieszkańców powiedziała, że chce zmienić to logo. Więc nie ma sensu utrzymywanie go. Trzeba je zmienić - mówi Zbigniew Nikitorowicz, szef klubu PO.

O słoneczku bez polityki

Tak tłumaczy swój najnowszy pomysł związany z obecnym logo Białegostoku. Klub ma zamiar przygotować uchwałę unieważniającą żółto-czerwone słoneczko jako oficjalny symbol promocyjny miasta. Prawdopodobnie trafi ona na najbliższą, marcową sesję.

Żeby zapewnić sobie udane głosowanie w tej sprawie, PO chce porozumieć się z innymi klubami w radzie miejskiej.

- Warto szukać ponadpartyjnego porozumienia - tłumaczy Nikitorowicz. - Nie chcę tego upolityczniać. Bo znak kampanii promocyjnej to nie jest sprawa polityczna.

Jedni za, inni jeszcze myślą

Co na to pozostałe kluby w radzie miejskiej?

Drugi co do wielkości, czyli PiS, nie chce jeszcze powiedzieć wprost, czy poprze pomysł PO.

- Zobaczymy w dniu głosowania - enigmatycznie odpowiada na razie Rafał Rudnicki, szef klubu. I zaraz dodaje ironicznie: - Cieszę się, że PO korzysta z pomysłów PiS, bo przecież my pod koniec grudnia proponowaliśmy to samo.
Wówczas PO i SLD były przeciwne.

Zdaniem Rudnickiego, rada miejska powinna teraz zajmować się ważniejszymi sprawami, czyli np. kryzysem w mieście i tym, że ludzie tracą pracę z tego powodu.
Zaskoczona jest też lewica. - Ten pomysł był nasz - dziwi się Janusz Kochan, szef klubu SLD. I przypomina, że już na poprzedniej sesji lewica zgłosiła stanowisko, by zawiesić używanie obecnego słoneczka.

Ale ostatecznie zapowiada, że poprze uchwałę PO.

- Wtedy było to tylko stanowisko, teraz trzeba zawrzeć to w uchwale - zapowiada Kochan. - Zagłosujemy za. Jesteśmy absolutnie za unieważnieniem obecnego znaku.

Konkurujemy, ale bez logo

- Należało się spodziewać takich kroków w sprawie logo, ponieważ radni działają zgodnie ze stanowiskiem przyjętym przez radę miejską w styczniu tego roku - stwierdziła Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka magistratu. - Trudno ten projekt w tym momencie komentować, ponieważ nie wpłynął jeszcze do biura rady miejskiej i nie znamy jego szczegółowych zapisów.

Zamieszanie z logo Białegostoku trwa od grudnia. Wtedy internauci wyszperali, że opracowane przez Grupę Eskadra słońce z żółto-czerwonymi promieniami jest podobne do znaku, którego używała nowojorska organizacja mniejszości seksualnych.

Eksperci orzekli, że to nie plagiat. Ale władze miasta zapytały jeszcze o zdanie mieszkańców. I okazało się, że 52 proc. z nas chce zmiany znaku.

A w tym tygodniu magistrat zgłosił ubiegłoroczne działania promocyjne do ogólnopolskiego konkursu Złote Formaty w trzech kategoriach: event, kampania outdoorowa i działalność promocyjna. To konkurs dla najlepszych promocyjnych projektów miast i regionów.

- Ale logotyp odstawiamy na bok - zaznacza Tomasz Buczek, szef departamentu promocji i rozwoju gospodarczego w magistracie.

Więcej w piątkowym Obserwatorze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny