Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Logo Białegostoku: jest afera, miasto czeka, a promocja leży

Aneta Boruch [email protected] tel. 085 748 96 63
Białostoczanie ze słoneczkiem "Wschodzącego Białegostoku” na piersiach pojawili się na billboardach w całym mieście. Są już nieaktualne, bo zakończyła się jesienna kampania promująca logo wśród mieszkańców. Kolejna odbędzie się wiosną, w całej Polsce. Znów ma poprowadzić ją Eskadra.
Białostoczanie ze słoneczkiem "Wschodzącego Białegostoku” na piersiach pojawili się na billboardach w całym mieście. Są już nieaktualne, bo zakończyła się jesienna kampania promująca logo wśród mieszkańców. Kolejna odbędzie się wiosną, w całej Polsce. Znów ma poprowadzić ją Eskadra. fot. Anatol Chomicz
O aferze z logo Białegostoku mówi cała Polska. A co robi miasto? Zamówi dwie ekspertyzy z prawa autorskiego. Zapłaci za nie Eskadra. Opozycyjni radni zaś domagają się, by krakowska Grupa zwróciła miastu pieniądze, które do tej pory zarobiła.

Burza wokół logo Białegostoku trwa od kilka dni. Internauci odkryli, że jest ono łudząco podobne do znaku gejowskiej organizacji z Nowego Jorku.

Sytuacja jest tak poważna, że w poniedziałek w białostockim magistracie w trybie pilnym pojawili się przedstawiciele Grupy Eskadra. To ta firma stworzyła nasze obecne logo. Debatowali z prezydentem, sekretarzem miasta i radcami prawnymi.

Efekt? Trzyzdaniowy komunikat, rozesłany do mediów. I tak, miasto postanowiło zamówić dwie niezależne ekspertyzy u specjalistów od prawa autorskiego. To one mają dać odpowiedź, czy doszło do jakiegokolwiek naruszenia prawa przy opracowywaniu logo. Za wszystko zapłaci Eskadra.

Dopóki ekspertyz nie będzie, władze miasta nie będą robić nic. Bo, zdaniem prezydenta, ta afera wielkiej krzywdy nam nie robi. - Nie podzielam zdania, że wizerunek miasta został nadszarpnięty - uważa prezydent Tadeusz Truskolaski.

Zmyślony: To homofobia!

Pełen optymizmu jest również Mateusz Zmyślony, dyrektor kreatywny Grupy Eskadra. Wczoraj po spotkaniu z władzami Białegostoku mówił, że jeżeli opinie ekspertów będą takie, jak przewiduje i okaże się, że nie ma plagiatu, to wszyscy, którzy nakręcali atmosferę wokół tej sprawy, będą mieli kłopot.

Jego zdaniem, cała wrzawa wokół logo rozpętała się tylko dlatego, że zamieszana jest w to mniejszość seksualna. I stwierdził, że gdybyśmy nie mieli do czynienia z organizacją gejowską, problemu by nie było. Dodał, że w tej chwili mamy ogólnopolską awanturę dotyczącą homofobii.

Jak wyjść z twarzą?

Bardzo konkretnie sprawą zajęli się już wczoraj radni z opozycyjnego miejskiego klubu PiS. Skierowali do prezydenta pismo, w którym zażądali, by Grupa Eskadra zwróciła 524 tys. zł. Tyle miasto wydało na opracowanie obecnego logo i jego promocję wśród mieszkańców Białegostoku.

Poza tym PiS chce, by miasto zerwało umowę z Eskadrą na przyszłoroczną kampanię promocyjną Białegostoku, skierowaną do mieszkańców Polski. Ma na to pójść 2,7 mln zł.

To nie koniec. PiS oczekuje też, że miasto wyegzekwuje odszkodowanie od Eskadry za "ośmieszenie Białegostoku i jego mieszkańców". Miałoby ono być przeznaczone na poprawę nadszarpniętego wizerunku miasta.

- Mleko już się rozlało - mówi Mariusz Gromko, radny PiS. - Tutaj trzeba działać jak najszybciej, by wyjść z twarzą z tej sytuacji.

Co na to prezydent? - Dziś jeszcze za mało wiemy, by na to odpowiedzieć - ucina. - Radni otrzymają odpowiedzi, gdy dostaniemy już materiały od ekspertów.

Kiedy to będzie? Nie wiadomo. Bo nie wiadomo jeszcze, kiedy ekspertyzy dotrą do magistratu.

Fatalny wydźwięk

Cała sprawa podzieliła miejskich radnych. Ci z PiS już wczoraj demonstracyjnie odnieśli do magistratu gadżety promujące "Wschodzący Białystok", czyli torby, kubki itp.

- Sprawa powinna trafić do sądu - jest przekonany Rafał Rudnicki, szef klubu PiS. - Magistrat powinien zerwać umowę z Eskadrą na przeprowadzenie kampanii na terenie całego kraju. Promowanie ośmieszonego logo przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego.

Popierająca prezydenta PO jest o wiele bardziej wstrzemięźliwa w ocenach. Choć też sugeruje zmiany.

- Uważam, że sama idea wschodzącego słońca jest dobra, może wykonanie nie najlepsze - ocenia Zbigniew Nikitorowicz, szef klubu PO. - Dlatego miasto powinno wymóc na Eskadrze takie przekształcenie logo, by nikt nie mógł mieć wieloznacznych skojarzeń z motywem słońca.

Lewica zapowiada, że musi dopiero sprawę przedyskutować, ale... - Jeżeli logo jest rzeczywiście podobne do organizacji gejowskiej, to nie powinniśmy się nim posługiwać, bo byłby to plagiat - uważa Janusz Kochan, szef klubu SLD. - Sam wydźwięk tej sprawy jest dla nas fatalny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny