Łodzianin molestował własne córki i ich koleżanki. Kręcił z nimi materiały pornograficzne

Zarzucone oskarżone czyny są zagrożone karą pozbawienia wolności w wymiarze do lat 12. Wszczęte w tej sprawie przez prokuratora śledztwo, to efekt ustaleń poczynionych w ramach współpracy Europolu i Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Uzyskane przez policjantów informacje wskazywały, że najprawdopodobniej jeden z mieszkańców Łodzi wykazuje dużą aktywność na pedofilskich forach internetowych.

Z dokonywanych tam wpisów wynikało, że ich autor jest ojcem m.in. 5–letniej dziewczynki i zachodzi prawdopodobieństwo, że może dysponować materiałami pedofilskimi z jej udziałem, które jest gotów wymienić na inne pliki z tego typu treściami. W mieszkaniu wytypowanego mężczyzny przeprowadzone zostało przeszukanie. Zabezpieczono komputery, nośniki pamięci i telefony komórkowe, przy wykorzystaniu których mogły być dokonywane tego typu wpisy.

Na wniosek prokuratora, przed sądem przesłuchana została 5–letnia córka mężczyzny, która w złożonych w obecności psychologa zeznaniach, zanegowała okoliczności, które mogły wskazywać na jej seksualne wykorzystywanie. W wyniku oględzin zabezpieczonego sprzętu stwierdzono, że część plików usunięto, a dyski twarde zostały zaszyfrowane. Jednak szczegółowa ekspertyza informatyczna pozwoliła na odtworzenie rejestrowanych treści, w tym materiałów pornograficznych z udziałem małoletnich. Analiza jednego z plików wskazywała, że może on zawierać zapis obrazujący wykorzystywanie przez mężczyznę 5–letniej córki, co jednakże z uwagi na brak rejestracji wizerunku twarzy, wymagało dodatkowego potwierdzenia.

Celem identyfikacji tożsamości dziecka, w oparciu o widoczne części ciała, prokurator powołał biegłego sądowego z zakresu antropologii. Opracowana ekspertyza dała podstawy do przyjęcia z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, że istotnie w zarejestrowanych zachowaniach bierze udział córka mężczyzny.

W grudniu 2015 r. mężczyzna został zatrzymany. Podczas przeprowadzonego ponownie przeszukania, ujawniono elementy odzieży i fragmenty wyposażenia wnętrza, które potwierdzają tezę, co do seksualnego wykorzystywania dziewczynki oraz rejestrowania z jej udziałem treści pornograficznych. Jednocześnie uzyskano opinię psychologa, z której wynika, że zeznania złożone przez dziewczynkę mogą mieć obniżoną wiarygodność i zachodzi prawdopodobieństwo wcześniejszego przygotowania dziecka do przesłuchania. W ocenie psychologa, dziecko wykazuje cechy mogące świadczyć o tym, że było ofiarą przemocy seksualnej. Podejrzany został tymczasowo aresztowany.

Przez prokuratora i policję gromadzone były kolejne dowody. Ustalono bliższe koleżanki córek mężczyzny. Przypuszczano, że one także mogły być wykorzystywane. Na wniosek prokuratora przesłuchana została rówieśniczka starszej z córek. W wyniku podjętych działań rozszerzono zarzuty pedofilii popełnione także na trzech innych dziewczętach w wieku od 7 do 11 lat.

Większość małoletnich pokrzywdzonych podczas przesłuchania przed sądem negowała zachowania mogące wskazywać na ich seksualne wykorzystywanie.

Z opinii psychologa wynika natomiast, że dzieci mogły być ofiarami przemocy seksualnej, a w ich przypadku zadziałał czynnik wynikający z teorii motywowanego zapominania (wypierania z pamięci elementów negatywnych). Istnieje także prawdopodobieństwo, że dziewczynki były przygotowywane do składania zeznań. Z zebranych dowodów wynika, że realizowane w stosunku do nich przez oskarżanego zachowania miały być „ich wspólną tajemnicą”. Jak wskazują ustalenia prokuratury, oskarżony dopuszczał się pedofilii w miejscu swojego zamieszkania, podczas nieobecności żony przez niemal dziewięć lat, w okresie od 2006 do 2015 r. Plikami zawierającymi zarejestrowane akty pedofilskie wymieniał się z innymi użytkownikami Internetu.