- Podobało jej się tutaj w Łodzi. Teraz od dłuższego czasu przygotowywała się do pracy magisterskiej i już jej nie było widać tak często - mówi Ryszard Manios, sąsiad zaginionej Aleksandry.
- Słyszeliśmy tylko, jak drzwi trzaskały. Zawsze sprawdzaliśmy, czy nikt obcy nie wchodził. Po klatce nikt się nie kręcił - dodaje Dariusz Manios, sąsiad zaginionej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?