Wrzesień to czas początków. Mamy początek roku szkolnego, początek jesieni i początek nowej, "piekielnej" przygody. W Białymstoku powstało nowe imprezowe miejsce - Little Hell Club.
Nazwa lokalu (poza końcówką) znana jest jednak w mieście już od kilku lat.
- Przez te osiem lat działalności Little Hell Pub przy Lipowej, wiele osób przy barze pytało nas, gdzie można by iść dalej, gdzie jest jakaś fajna impreza. I to właśnie klienci nakłonili nas do tego, żebyśmy zrobili takie miejsce na afterparty. Tak powstał Little Hell Club - mówi Hubert Janowski, współwłaściciel lokali.
Jak zapewnia, klub będzie miejscem dla wszystkich, którzy chcą się dobrze bawić w kulturalnym towarzystwie.
W planach właścicieli jest organizowanie koncertów klubowych. A już teraz imprezowicze mogą liczyć na mashupy R&B, house czy i znaną przez wszystkich muzykę radiową, a także na doświadczonych barmanów.
- Potrafią oni pracować koktajlowo. Chcielibyśmy przenieść do klubu to, co wypracowaliśmy w pubie - przyznaje Jankowski.
Lokal Little Hell Club mieści się przy ul. Malmeda 5.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?