- Tak obiecywali, że będą ratować nasze lipy, a teraz co? Zasypali je śniegiem z ulicy i czekają aż poumierają - zadzwoniła do nas Czytelniczka.
Mieszka naprzeciwko cerkwi św. Mikołaja. Od dłuższego czasu obserwuje to, co dzieje się przy Lipowej. Zarówno pługi, jak i dzierżawcy okolicznych sklepów zgarniają cały śnieg właśnie na lipy. Podobnie jest z odśnieżaniem miejsc parkingowych przy Lipowej.
- Nawet te foliowe zabezpieczenia nic nie pomogą - mówi. - Przecież tam jest sól i inne środki do rozpuszczania śniegu. Drzewa znów zaczną umierać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?