- Na początku niektóre z dzieci tak bały się wody, że nie chciały podejść nawet do krawędzi basenu - mówi Ewa Pałyga. - Wcześniej nigdy nie były na pływalni.
- Ale z naszą pomocą przyzwyczaiły się do głębokości, a wiele z nich nauczyło się już pływać bez deski - dodaje Aneta Pylik.
Uczennice V Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku za darmo uczą pływania dzieci z białostockich podstawówek. Piętnaścioro wolontariuszy co tydzień spotyka się z trzydziestką uczniów, z którymi prowadzą zajęcia. Wszystko dzięki nauczycielom, którzy założyli Stowarzyszenie Przyjaciół V LO.
- Przygotowaliśmy szereg projektów, na które dostaliśmy dofinansowanie z urzędu miejskiego - mówi Karolina Grzybko, nauczycielka wychowania fizycznego. - Dzięki temu możemy prowadzić zajęcia na basenie dla dzieci z niezamożnych rodzin.
Licealistom bardzo spodobał się pomysł pracy z młodszymi kolegami i koleżankami. Według nich to nie tylko dobra zabawa, ale też fajny sposób na spędzenie wolnego czasu.
- W piątek po lekcjach idziemy od razu na basen, gdzie nie tylko pracujemy, ale i odpoczywamy - mówi Ewa Pałyga.
Licealiści wszystko sami zrobili
- Lubimy pomagać innym, a przy okazji możemy dzielić się swoją pasją, jaką jest pływanie - dodaje Aneta Pylik.
Jak wiele serca i pracy włożyli w ten projekt licealiści może świadczyć fakt, że sami wszystko przygotowali.
- Napisali podania i rozmawiali z kierownictwem pływalni. Sami wynajęli basen i prowadzą zajęcia. Oczywiście nad wszystkim czuwam - dodaje Karolina Grzybko.
Dzieci w wieku od 7 do 12 lat zostały podzielone na trzy grupy w zależności od umiejętności. Projekt zakłada osiem spotkań, podczas których nauczą się pływać. Na koniec dostaną dyplomy. Ale to nie jest jedyny cel przedsięwzięcia.
- Chcemy zachęcić młodzież do podejmowania różnych działań wolontaryjnych - mówi Karolina Grzybko. - Uczniowie uczą się organizacji zajęć, biorą udział w projektach, uczestniczą w życiu społecznym.
W ten sposób realizują cele Stowarzyszenia Przyjaciół V LO jakimi są m.in. wszechstronny rozwój uczniów i nauczycieli, czy tworzenie klimatu i warunków sprzyjających rozwijaniu uzdolnień licealistów.
- Ofiarowane dobro nieraz wraca ze zdwojoną siłą - mówi Antoni Ćwikliński, dyrektor V LO. - A skoro nasi uczniowie chcą robić coś dla innych, naszym obowiązkiem jest ich chwalić, wspierać i pomagać w słusznej sprawie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?