Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Gołąbiecki, Unibep: Chcemy być firmą o zasięgu międzynarodowym [WIDEO]

Piotr Sawczuk
Piotr Sawczuk
Wojciech Wojtkielewicz
Unibep SA z Bielska Podlaskiego to obecnie jedna z największych firm budowlanych w kraju i czołowy polski eksporter usług budowlanych. Spółka osiągnęła ten sukces dzięki wiedzy, pasji i determinacji. Dziś świętuje 70-lecie istnienia. Tradycyjnie też, plasuje się na jednym z najwyższych miejsc w naszym rankingu Złota Setka Przedsiębiorstw woj. Podlaskiego.

Dziś Unibep SA jest jednym z największych przedsiębiorstw budowlanych w Polsce i jedną z nielicznych spółek, które mają w większości kapitał polski. Działa w różnych segmentach branży budowlanej, posiada największą w Polsce fabrykę domów modułowych, działa w drogownictwie, a poprzez swoją spółkę Budrex realizuje i remontuje mosty na terenie całego kraju oraz prowadzi także działalność deweloperską w Warszawie, Poznaniu, Radomiu i Bielsku Podlaskim.

My chcemy dywersyfikować nasze biznesy – tłumaczy Leszek Gołąbiecki, Prezes Zarządu Unibep SA.

Ekspansja zagraniczna

Dziś Unibep zatrudnia ponad 1500 osób. Od wielu lat firma działa na rynkach eksportowych, szczególnie rynkach wschodnich. Wcześniej to była Rosja, teraz jest Białoruś, Ukraina.

Realizujemy świetne projekty. Mamy tam bardzo dobrą miejscową kadrę białoruską i ukraińską, uzupełnioną o polskich menedżerów. Zaczynaliśmy eksport od rynku norweskiego. Dzisiaj jesteśmy na rynku szwedzkim, niemieckim. Z Niemiec wyszliśmy z budownictwem kubaturowym, a weszliśmy z budownictwem modułowym – dodaje prezes.

Zapraszamy do obejrzenia całego wywiadu z Leszkiem Gołąbieckim, Prezesem Firmy Unibep SA. Rozmawia Jarosław Jabłoński, redaktor naczelny Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej.

Koronawirus, a działalność firmy

Była wielka niepewność, strach, co będzie dalej. Było to odczuwalne we wszystkich branżach, ponieważ sytuacja światowa – nagle stała się zupełnie nowa.

Już w marcu powołaliśmy zespół zarządzania kryzysowego pod moim kierownictwem i doszliśmy do wniosku, że musimy zadbać o bezpieczeństwo naszych pracowników. Największe obawy mieliśmy w fabryce domów modułowych, gdzie przy 500 pracownikach, którzy pracują na zmiany, mogłoby dojść do masowych zakażeń. Podzieliliśmy przede wszystkim fabrykę na wiele stref po to, by pracownicy z różnych działów, nie mieli ze sobą styczności. Problemy dotyczyły głównie nadzoru na budowach, ale też pracowników w tak zwanym back office. Zmienił się styl zarządzania. Ale przede wszystkim musiało to polegać na rzetelnej informacji do wszystkich pracowników. Instrukcje poparte wiedzą, co mamy robić, jak mamy robić, z czym się mamy zmierzyć. Oczywiście czasami trzeba w takim kryzysie podejmować też trudne decyzje, za które bierze się pełną odpowiedzialność. I tu naprawdę wielki szacunek dla naszych pracowników, podziękowania dla całej kadry, która na placach budów zmagała się z trudnościami pandemii, nie poddawała się, a budowy były realizowane – podsumowuje Leszek Gołąbiecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny