Kupiłem kosiarkę w Leroy Merlin przy ul. Hetmańskiej 18. Użyłem jej tylko trzy razy - mówi Włodzimierz Siemieniuk. Sprzęt jest więc na gwarancji. - Reklamacja nie została uwzględniona. Odpisano mi, że kosiarka nie ma żadnych wad fizycznych. Powodem usterki jest zaś zanieczyszczenie gaźnika. Tylko, że w jaki sposób mógł on zostać zanieczyszczony, jeśli żeby się do niego dobrać trzeba rozkręcić cały mechanizm? A ja tego nie robiłem - tłumaczy.
Po naszej interwencji dział reklamacji sklepu jeszcze raz rozpatrzy sprawę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?