Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lenka potrzebuje kosztownej operacji i protezy oka

(adek)
Lenka potrzebuje kosztownej operacji i protezy oka
Lenka potrzebuje kosztownej operacji i protezy oka zrzutka.pl
- Byliśmy bardzo szczęśliwi, gdy dowidzieliśmy się o ciąży. Wszystko przebiegało prawidłowo. Ciąża była dla mnie cudownym okresem, czasem w którym czekałam z niecierpliwością na to, aby móc utulić w ramionach swoje dziecko - pisze mama małej Lenki.

Obyło się bez komplikacji. Poród odbył się w 40. tygodniu ciąży siłami natury w towarzystwie męża. Najpiękniejsza chwila w życiu każdej mamy. Córka urodziła się 17 marca 2017 roku. Mierzyła 56 cm, ważyła 3920 g, otrzymała 10 pktów. Była śliczna.

- Nasze szczęście nie trwało zbyt długo - kontynuuje mama. - Córka urodziła się bez lewej gałki ocznej - usłyszeliśmy wieczorem po porodzie. Szok i niedowierzanie. Było nam bardzo trudno pogodzić się z tym, co się stało… Dalej się z tym nie pogodziliśmy. Ale musimy walczyć dla naszej córki. Lena to nasze małe szczęście. Jest wymarzoną, wyczekaną córeczką.

Kolejny cios spadł na rodziców Lenki 10 kwietnia tuż przed świętami. Na wizycie w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku po badaniu oczu okazało się, że prawe oko nie jest zdrowe. Diagnoza: pęknięcie dna oka. Inny okulista potwierdził ją.

- Usłyszeliśmy, że prawe oko jest mniejsze, że w okresie płodowym nie wykształciło się do końca, a do tego jest całkiem spore pęknięcie dna oka na środku, które odpowiada za ostrość i jakość widzenia - dodaje mama Lenki. - Dopiero w około 6 miesięcy można będzie stwierdzić, co dalej. Czy moja córka będzie widzieć? Nie wiem. To moje jedyne marzenie. Nie wiemy dlaczego nas to spotkało, lekarze tez nie znają odpowiedzi.

Brak gałki ocznej to realne zagrożenie, bo wraz ze wzrostem dziecka twarz się deformuje i kości twarzoczaszki mogą uszkodzić mózg. Konieczna jest proteza oczka do końca życia, ale nie jest to takie proste.

- Po wielu poszukiwaniach sposobu leczenia w internecie trafiliśmy do Chorzowa, do centrum okulistyki przy Katowickiej - piszą rodzice. - Tam po wizycie został ustalony termin pierwszego etapu na 19.08.2017. Lenka potrzebuje najpierw wszczepienia implantu samo rozprężającego, który utrzyma prawidłowe ciśnienie w oczodole dziecka tzw expandera. Takich operacji będzie potrzebować kilku. Dopiero potem będzie można założyć protezę gałki ocznej.

Największą przeszkodą są koszty. Zabiegi te nie są refundowane przez NFZ, a koszt jednego z nich to 6590 zł, potem 7660 zł. Na pierwsze dwa lata leczenia rodzice potrzebują około 57 tys. zł. Dodatkowo mogą dojść koszty związane z operacjami plastycznymi powieki, koszty protezy gałki ocznej, rehabilitacji, opieki psychologicznej i inne nieprzewidziane wydatki na leczenie.

- Wszystko to dla nas jest bardzo trudne - dodaje mama. - Nie stać nas na te operacje i bardzo potrzebujemy pomocy, a jest to tak ważne, bo główka dziecka rośnie i stanowi to realne zagrożenie przed deformacją czaszki i uszkodzeniem mózgu.

Więcej informacji o tym jak można pomóc Lence znajdziecie w artykule: Oczko dla Lenki

Obejrzyj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny