Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lektury dzieciństwa: Tych książek się nie zapomina

Marta Gawina [email protected] tel. 85 748 95 13
Książki naszego dzieciństwa kształtują wyobraźnię, przenoszą w magiczny świat, zapewniają niezapomniane przygody, zabierają w podróż do najdalszych zakątków świata
Książki naszego dzieciństwa kształtują wyobraźnię, przenoszą w magiczny świat, zapewniają niezapomniane przygody, zabierają w podróż do najdalszych zakątków świata
Brzechwa, Tuwim, Winnetou, Pan Samochodzik, Muminki. To bohaterowie i autorzy z dzieciństwa, o których do dziś pamiętają znani białostoczanie. Opowiedzieli nam o niezapomnianych książkach swojego dzieciństwa.

Powieść Karola Maya "Winnetou" i seria o Tomku Wilmowskim Alfreda Szklarskiego - te książki pierwsze przychodzą mi na myśl, kiedy wracam do lektur z dzieciństwa. Czytało się je jednym tchem - wspomina Jerzy Kiszkiel, podlaski kurator oświaty.

Jako dziecko spędzał czas między szkołą, a boskiem, mimo to zawsze znajdował czas na czytanie. Był stałym klientem kilku bibliotek. - Książki zapewniały fantastyczne emocje, zabierały w dalekie podróże. Teraz dzieci i młodzież mają o wiele większy wybór literatury niż my mieliśmy, mają ciekawsze książki, po które warto sięgać - podkreśla Jerzy Kiszkiel.

- Czytanie rozwija naszą wyobraźnię, wzbogaca zasób słownictwa, uczy życia. Tak było kiedyś i tak jest teraz - nie ma wątpliwości Renata Przygodzka, naukowiec i wiceprezydent Białegostoku. Jako mała dziewczynka zaczytywała się wierszami Jana Brzechwy, Juliana Tuwima, baśniach Andersena i braci Grimm. Trudno było oderwać się od ukochanych książek i zdarzało się je czytać do latarki. - Dziś z tego powodu noszę okulary, ale literaturę nadal kocham. W starszy wieku zaczytywałam się w powieściach Krystyny Siesickiej. "Zapałkę na zakręcie" czytałam chyba osiem razy - opowiada pani wiceprezydent.

- Było wiele ważnych książek w czasach mojego dzieciństwa i wczesnej młodości - mówi Jacek Malinowski, dyrektor Białostockiego Teatru Lalek. Wśród tych wymienianych w pierwszej kolejności pojawia się "Alicja po drugiej stronie lustra", "Wilk stepowy" Hermanna Hessego, czy "Mistrz i Małgorzata" Michaiła Bułhakowa.

- Dobrze pamiętam też serię "Pana Samochodzika", czy fantastykę Stanisława Lema. Na każdym etapie mojego życia pojawiały się ważne książki - dodaje Jacek Malinowski. Przypomina, że czytanie literatury to rozmowa z ludźmi z różnych epok. - Oczami wyobraźni podróżujemy w czasie. Możemy dowiedzieć się, jak wyglądała kamienica w XVI wieku, jak żyli wtedy ludzie - dodaje dyrektor BTL.

W książkach przygodowych zaczytywał się Antoni Grodzki, dyrektor VIII Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku. Wspominając tę najważniejszą lekturę bez wahania wymienia książkę "Biały kieł" Jacka Londona. - Potrafiłem bez problemu wczuć się w jego przygody - zapewnia Antoni Grodzki.

Wśród ważnych książek znalazły się też "Przygody Tomka Sawyera", "Pinokio" i "Muminki".

- Do tej ostatniej książki bardzo uniwersalnej wracałem kilka razy. Czytałem ją jako dziecko, nastolatek i dorosły, kiedy przedstawiałem Muminków mojemu synowi. Sprawiało mi to wielką przyjemność - opowiada dyrektor VIII LO w Białymstoku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny