Kibice szykowali się na twardy bój o złoto pomiędzy Nowickim a jego odwiecznym rywalem i kolegą z reprezentacji Polski - Pawłem Fajdkiem (AZS AWF Katowice). Zaciętej walki jednak nie było, bo białostoczanin nie dał konkurentowi najmniejszych szans, a jego przewaga była ogromna. Fajdek nie był najlepiej dysponowany, zaliczył tylko trzy udane podejścia, a najlepsza - trzecia próba dała mu 77,13 m.
To zdecydowanie za mało na mistrza olimpijskiego z Białegostoku. Nowicki już na starcie uzyskał 77,75, co w praktyce dawało złoto. W kolejnym podejściu poprawił się na 80,90, a i pozostałe dwie udane próby (77,72 i 78,65) również były na miarę złotego medalu.
Mimo zdecydowanego triumfu mistrz nie był w pełni z siebie zadowolony.
- Cieszę się, że udało mi się jakoś zebrać w drugiej próbie. Trenuję ostatnio bardzo ciężko i przyznaję, że trochę zabrakło mi energii - zaznaczył przed kamerami TVP Sport Nowicki. - Mam nadzieję, że forma przyjdzie na lipiec i na mistrzostwach świata pokaże się z jeszcze lepszej strony - dodał.
W rywalizacji kulomiotek faworytką była obrończyni tytułu Paulina Guba (AZS UMCS Lublin), ale tym razem Klaudia Kardasz okazała się lepsza. Białostoczanka już w pierwszym podejściu uzyskała 17,40 m, w kolejnym poprawiła się jeszcze o 7 cm, co już dawało jej złoto, a w najlepszym pchnięciu miała 17,65 m. Pokonana Guba uzyskała o 25 cm mniej. Z zawodniczek Podlasia szósta była Martyna Karwowska (12,59), a siódma - Wiktoria Charkiewicz (11,78).
W biegu na 100 metrów kobiet klasą dla siebie była Ewa Swoboda. Reprezentantka kraju złamała granicę 11 sekund (10,99). Niestety, jej wynik nie będzie zaliczony jako oficjalny rekord życiowy, bo wiał zbyt silny wiatr w plecy (2,4 metra na sekundę). Siódme miejsce zajęła Marlena Gola (Podlasie) - 11,65.
Z osiągnięć pierwszej fazy mistrzostw reprezentantów Podlasia Białystok należy jeszcze odnotować piąte miejsce Justyny Jelskiej w biegu na 400 metrów przez płotki, z czasem 61.49 sek., co jest jej rekordem życiowym. Złoto zdobyła Julia Korzuch (AZS AWF Katowice) - 57,74.
Przed wielkim wyzwaniem stanęli suwalscy organizatorzy mistrzostw, którym szyki pierwszego dnia imprezy pokrzyżowała ulewa. Większość zaplanowanych konkurencji trzeba było przełożyć na piątek. Championat potrwa do soboty i czekamy na kolejne medale reprezentantów naszego regionu.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
