Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyka. Karolina Mor - podlasianka, która ma szansę na udział w igrzyskach

Sylwia Kowalczyk
Wicemistrzyni Europy juniorek Karolina Mor przyjechała tylko na kilka dni, by potrenować w Białymstoku. Wkrótce czekają ją kolejne starty.
Wicemistrzyni Europy juniorek Karolina Mor przyjechała tylko na kilka dni, by potrenować w Białymstoku. Wkrótce czekają ją kolejne starty. Fot. Wojciech Oksztol
Zdaniem fachowców, którzy wychowali mistrzów świata, ona jest kandydatką na Igrzyska Olimpijskie w Londynie w 2012 roku - tak o Karolinie Mor mówi jej trener Mariusz Roszkowski.

Podlasianka została wicemistrzynią Europy juniorów w rzucie oszczepem. W finale lepsza od niej była tylko liderka rankingów, Serbka - Tatjana Jelaca, która rzutem na odległość 60,35 m pobiła rekord kraju.

Mor do Novego Sadu jechała w roli jednej z faworytek do medalu. Rekord życiowy 54,73 m dawał naszej zawodniczce czwarte miejsce w rankingach w Europie i siódme na świecie.

- Łatwiej się startuje, kiedy zajmuje się dalszą pozycję w notowaniach. Wtedy nie ma się nic do stracenia. A tak była presja. Przeszła mi przez głowę myśl, że mogę zdobyć medal - opowiada oszczepniczka.

Sprawa brązu jest otwarta

Ale to nie sparaliżowało Podlasianki. W eliminacjach była najlepsza, uzyskując 53,63 m.

- Podeszłam do nich spokojnie. Minimum wynosiło 50 metrów. Wiedziałam, że taki wynik jest jak najbardziej w moim zasięgu - relacjonuje Mor. - Zwycięstwo dodało mi pewności siebie. Po pierwszym rzucie w finale byłam pewna swojej formy i tego, na co mnie stać - dodaje.

Uczennica Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Białymstoku w trzeciej próbie uzyskała 53,57 m, co jak się później okazało, dało jej srebrny medal.

17-latkę z Suwałk, która tę dyscyplinę trenuje zaledwie od 2,5 roku, czekają teraz kolejne wyzwania, m.in. mistrzostwa Polski seniorów.

- Medalu nie obiecuję - mówi trener Roszkowski. - Urszula Piwnicka w tym sezonie rzuciła już 63 metry. Barbara Madejczyk to rekordzistka Polski. One będą walczyć o złoto, ale sprawa brązu jest otwarta - dodaje.

Ciągle robi postępy

Potem zawody w Barcelonie i mecz młodzieżowców do lat 23 w Berlinie. O wakacyjnym odpoczynku zawodniczka na razie może zapomnieć.

- Medal wszystko mi rekompensuje. Jest wart wyrzeczeń - przyznaje lekkoatletka.

Mor obala wszelkie mity, że oszczepniczki to dobrze zbudowane kobiety, z potężnymi ramionami. Jest wysoka, szczupła, a jej siłą jest osobowość.

- W czasie zawodów jej wielkim atutem jest odporność psychiczna - uważa trener. - Karolina ma talent i ciężko trenuje. Sama sobie zapracowała na sukcesy. Ciągle robi postępy, a najlepszym dowodem na to są słowa innych trenerów, którzy wróżą jej ciekawą, sportową przyszłość - kończy Roszkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny