Tylko do jutra lekarze rodzinni mogą składać oferty do podlaskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia na świadczenie podstawowej opieki zdrowotnej. Ale wielu z nich na razie nie ma zamiaru tego robić. To przede wszystkim ci zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim. Cały czas nie mogą dogadać się na temat przyszłorocznych warunków kontraktowania.
- Dziś znowu mają być rozmowy w ministerstwie, ale nie wiem czy coś z tego wyniknie - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch z białostockiego oddziału Porozumienia Zielonogórskiego. - My jesteśmy przygotowani do tego od czerwca, ale tak naprawdę nie mamy z kim rozmawiać w ministerstwie.
Lekarze chcą podniesienia stawki z 8 złotych miesięcznie na pacjenta do 8,74. Prezes funduszu tłumaczy, że nie ma na to pieniędzy.
Tymczasem to już ostatni dzwonek na składanie wniosków w oddziałach funduszu. - Wpływają do nas oferty, ale od lekarzy niezrzeszonych w porozumieniu - przyznaje Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ. Przyznaje też, że faktycznie większość lekarzy rodzinnych należy do Porozumienia Zielonogórskiego.
Jeśli stronom nie uda się dogadać, to wiele praktyk lekarzy rodzinnych od 3 stycznia 2011 roku będzie zamknięta. - Tu wszystko zależy od negocjacji na szczeblu centralnym - podkreśla Adam Dębski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?