Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze mówią: Dość!

(tom)
Oflagowanie budynku, informowanie pacjentów o niskich płacach, dokładne wykorzystanie przerwy na posiłek - tak będzie funkcjonował dąbrowski szpital. Od dziś lekarze rozpoczynają bezterminową akcję protestacyjną.

Choć lekarze rozpoczynają protest, pacjenci z tego powodu nie odczują żadnych niedogodności. Biały personel postanowił bowiem, że ich akcja będzie miała łagodny przebieg.
- Szpital będzie oflagowany i oplakatowany. Będziemy informować pacjentów o naszych drastycznie niskich płacach, które są nieadekwatne do wykształcenia, wkładu pracy i odpowiedzialności. Będziemy dokładnie wykorzystywać należną nam przerwę na posiłek w ciągu godzin pracy - wylicza lek. Małgorzata Żukiewicz, szefowa oddziału terenowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy przy dąbrowskim szpitalu

Bieda z nędzą

Szefowa związków zapewnia jednak, że protest lekarzy nie będzie miał żadnego wpływu na obsługę pacjenta i każdy potrzebujący pomocy zostanie skrupulatnie obsłużony.
- Nie chcemy uderzać w naszych pacjentów. Choć nie wykluczamy, że jeżeli protest nie przyniesie spodziewanych efektów, zaostrzymy jego formę i odejdziemy od łóżek chorych - zaznacza lek. Małgorzata Żukiewicz.
Podobnie jak w całej Polsce, dąbrowscy lekarze żądają podwyżek. O swoich zarobkach mówią żałośnie "bieda z nędzą".
- Co miesiąc na mój rachunek bankowy wpływa 950 złotych. To cała moja pensja - mówi dąbrowska lekarka. - A już dwanaście lat pracuję w zawodzie i mam II stopień specjalizacji. Gdy mówię o swoich zarobkach, to ludzie mi nie wierzą. A ja naprawdę tylko tyle zarabiam.

W Sokółce cisza

W naszym powiecie na razie taką akcję protestacyjną podjęli tylko lekarze z ZOZ-u w Dąbrowie Białostockiej. Sokólscy lekarze milczą. Nie udało nam się porozmawiać z szefową związku lekarzy w Sokółce lek. Wandą Sudnik. Jednak dyrektor szpitala w Sokółce zapewnił nas, że o żadnej akcji protestacyjnej nie ma na razie mowy.
- Nic nie wiem na ten temat. A jako dyrektor musiałbym być o tym powiadomiony. Zresztą w piątek widziałem się z panią doktor Sudnik i nie wspominała o takich planach - twierdzi Marek Chojnowski, szef szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny