Brak komunikacji między magistratem a POZ-tami?
Sporo zamieszania wywołuje ostatnio temat organizacji dowozu na szczepienia przeciwko COVID-19 osób, które nie mogą samodzielnie dotrzeć do punktów. Kwestię zwykłego transportu pacjentów niepełnosprawnych oraz tych, którzy mają obiektywne problemy z poruszaniem się organizują samorządy.
Przypomnijmy, że z transportu organizowanego przez miasto Białystok mogą skorzystać wszystkie osoby niepełnosprawne, które posiadają aktualne orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu znacznym, o kodzie R (upośledzenie narządu ruchu) lub N (choroby neurologiczne) albo odpowiednio I grupę z ww. schorzeniami i mają trudności w poruszaniu; dodatkowo transport zamówić mogą też osoby powyżej 70 roku życia, mające obiektywne i niemożliwe do przezwyciężenia we własnym zakresie trudności w samodzielnym dotarciu do punktu szczepień.
O tym temacie pisaliśmy w artykule: Kto może skorzystać z transportu do punktu szczepień?
Lekarz rodzinna z Białegostoku Joanna Zabielska-Cieciuch mówi, że o organizacji transportu przez miasto Białystok dowiedziała się z naszego artykułu.
- Nie dostaliśmy żadnej informacji, którą moglibyśmy przekazać naszym pacjentom, w jaki sposób mogą skorzystać z transportu - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch.
Urząd Miejski odpiera zarzuty:
- Wszystkie POZ-ty otrzymały informacje o możliwości zorganizowania transportu przez miasto Białystok dla osób niepełnosprawnych i 70+ z trudnościami w samodzielnym dotarciu do punktu szczepień - mówi Eliza Bilewicz-Roszkowska z białostockiego magistratu. - Powołaliśmy koordynatora, do którego przychodnie zgłaszają swoich pacjentów i już realizujemy ten transport. Wczoraj przewoziliśmy pacjentów np. do szpitala tymczasowego.
Zamieszanie wokół transportu sanitarnego
Najwięcej emocji budzi jednak nie transport zwykły, ale sanitarny - czyli osób leżących - oraz organizacja mobilnych zespołów szczepiących w domu. W tym przypadku pacjenci albo przewożeni są do punktu szczepień karetkami typu „T” (jest to tzw. transport sanitarny), albo szczepieni są w miejscu pobytu.
Temat wypłynął po tym, jak Joanna Zabielska-Cieciuch poinformowała na Twitterze, że wszystkie przychodnie lekarzy rodzinnych będące punktami szczepień, otrzymały od wiceprezydenta Białegostoku Zbigniewa Nikitorowicza pismo, w którym czytamy m.in.:
Miasto Białystok przypomina, iż w ramach realizacji procedury szczepień mobilnych, punkty szczepień zgłaszały gotowość, a NFZ zakontraktował w ramach podpisanych umów szczepienia wykonywane przez zespoły wyjazdowe w miejscu zamieszkania osób. Zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia w ramach produktów finansowanych przez NFZ zobowiązani jesteście Państwo do realizacji transportu sanitarnego osobom, które ze względów zdrowotnych wymagają takiego wsparcia m.in. w dotarciu do punktu szczepień przeciwko COVID. W związku z powyższym każda informację zgłoszoną do tutejszego urzędu o odmowie wykonania wyżej wymienionej usługi, tj. szczepienia w miejscu zamieszkania osoby spełniającej kryteria do tej formy zaszczepienia oraz transportu sanitarnego, miasto Białystok będzie przekazywało do podlaskiego NFZ.
- Rozwiązaniem Prezydenta jest donosicielstwo do NFZ. Pan prezydent nie rozumie procedur kontraktowania świadczeń. To jest problem zarządzania czymś, na czym się nie zna - komentuje pismo Zabielska-Cieciuch.
Jak mówi lekarz rodzinna z przychodni przy ul. Gajowej, POZ-ty nie mogą zlecić transportu sanitarnego do punktu szczepień, gdyż szczepienie przeciwko COVID-19 nie jest świadczeniem gwarantowanym i jest ono finansowane i organizowane z zupełnie innej puli:
- Transport sanitarny jest dedykowany innym świadczeniom. Rzeczywiście wśród produktów, za które NFZ zapłacił jest wymieniony dowóz do punktów szczepień, ale nikt z POZ nie podejmuje się organizowania żadnych transportów, ponieważ nie dysponujemy środkami transportu ani możliwościami zorganizowania tego. Natomiast samorząd, który to zorganizuje, dostanie za to pieniądze.
Ze słowami Joanny Zabielskiej-Cieciuch nie zgadza się Urząd Miejski:
- Nie organizujemy transportu sanitarnego, czyli do osób leżących, które należy przetransportować do punktów szczepień. Z wytycznych Ministerstwa Zdrowia, które otrzymaliśmy wynika, że taki transport muszą zorganizować POZ-ty - informuje Eliza Bilewicz-Roszkowska.
Co na to Narodowy Fundusz Zdrowia?
- Opcjonalnie punkty szczepień mogą prowadzić szczepienie obejmujące organizację transportu sanitarnego z miejsca zamieszkania lub pobytu pacjenta leżącego i odwiezienie po szczepieniu pacjenta do jego domu - informuje Beata Leszczyńska, rzecznik prasowa Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jak widać, POZ-ty mogą organizować transport sanitarny, jeśli dysponują karetkami, ale nie muszą. Większość z nich tego nie robi. Rozwiązaniem jest wtedy zaszczepienie pacjentów w domach przez mobilne zespoły wyjazdowe. Ale i tu pojawia się problem. Mniejsze przychodnie nie organizują takich zespołów, choć NFZ je do tego zobowiązuje. Więcej na temat zawirowań wokół szczepień w domach piszemy w artykule: Szczepienia w domach to fikcja? POZ-ty nie chcą organizować wyjazdowych zespołów szczepiących
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?