Volkswagen golf wyprzedził policyjny radiowóz patrolujący krajową "trójkę". Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że kierowca zrobił to na podwójnej linii ciągłej wyprzedając w dodatku kolumnę samochodów na łuku drogi. Kierowca zbagatelizował również wszelkie ograniczenia prędkości. Pędził 153 km/h.
Za rozpędzonym volkswagenem ruszył Robert Podgórski z zielonogórskiej drogówki. Widział, że jazda kierowcy golfa jest na tle niebezpieczna, że w każdej może on doprowadzić do wypadku i nieszczęście. Tym bardziej, że wyprzedzając kierowca auta nie zwracał uwagi na samochody jadące z naprzeciwka. Minęła chwila zanim policyjny radiowóz zatrzymał pirata.
Okazało się, że za kierownicą siedzi lekarz neurolog z woj. lubuskiego. Powodem tak szalonej jazdy było "spieszenie się" do pacjenta. Tak przynajmniej tłumaczył się zatrzymany. Policjanci podsumowali wyczyny kierowcy i najpierw wlepili mu mandat wysokości 1 tys. zł. - To najwyższa grzywna jaką może nałożyć policjant - wyjaśnia podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Kierowca straci również prawo jazdy. Za swoje wyczyny dostał 25 punktów karnych. Wkrótce otrzyma do domu decyzję o zwrocie prawa jazdy do wydziału komunikacji. Będzie musiał ponownie zdawać egzamin.
Podinsp. Tchorowski przypomina, że wprowadzenie podwójnej linii ciągłej na odcinku przed mostem na Odrze, o co zabiegała zielonogórska policja, było podyktowane śmiertelnymi wypadkami, do których tam dochodziło. Od czasu tych zmian na trasie zrobiło się bezpieczniej. - Manewr kierowcy był bardzo niebezpieczny, w dodatku zbagatelizował on podwójną linię ciągłą i znak zakazu wyprzedzania - mówi podinsp. Tchorowski.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?