Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarz szalał na "trójce". Dostał mandat 1 tys. zł i 25 punktów (wideo)

(pij)
Zielonogórska drogówka zatrzymała lekarza, który pędził na krajowej "trójce" ponad 150 km/h
Zielonogórska drogówka zatrzymała lekarza, który pędził na krajowej "trójce" ponad 150 km/h Archiwum/ Piotr Jędzura
Pirata drogowego zauważył patrol w samochodzie z wideorejestratorem. Nie dość, że wyprzedził kolumnę samochodów na łuku drogi, podwójnej linii ciągłej i znaku zakazu wyprzedzania, to jeszcze pędził 153 km/h.

Volkswagen golf wyprzedził policyjny radiowóz patrolujący krajową "trójkę". Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że kierowca zrobił to na podwójnej linii ciągłej wyprzedając w dodatku kolumnę samochodów na łuku drogi. Kierowca zbagatelizował również wszelkie ograniczenia prędkości. Pędził 153 km/h.

Za rozpędzonym volkswagenem ruszył Robert Podgórski z zielonogórskiej drogówki. Widział, że jazda kierowcy golfa jest na tle niebezpieczna, że w każdej może on doprowadzić do wypadku i nieszczęście. Tym bardziej, że wyprzedzając kierowca auta nie zwracał uwagi na samochody jadące z naprzeciwka. Minęła chwila zanim policyjny radiowóz zatrzymał pirata.

Okazało się, że za kierownicą siedzi lekarz neurolog z woj. lubuskiego. Powodem tak szalonej jazdy było "spieszenie się" do pacjenta. Tak przynajmniej tłumaczył się zatrzymany. Policjanci podsumowali wyczyny kierowcy i najpierw wlepili mu mandat wysokości 1 tys. zł. - To najwyższa grzywna jaką może nałożyć policjant - wyjaśnia podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Kierowca straci również prawo jazdy. Za swoje wyczyny dostał 25 punktów karnych. Wkrótce otrzyma do domu decyzję o zwrocie prawa jazdy do wydziału komunikacji. Będzie musiał ponownie zdawać egzamin.

Podinsp. Tchorowski przypomina, że wprowadzenie podwójnej linii ciągłej na odcinku przed mostem na Odrze, o co zabiegała zielonogórska policja, było podyktowane śmiertelnymi wypadkami, do których tam dochodziło. Od czasu tych zmian na trasie zrobiło się bezpieczniej. - Manewr kierowcy był bardzo niebezpieczny, w dodatku zbagatelizował on podwójną linię ciągłą i znak zakazu wyprzedzania - mówi podinsp. Tchorowski.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska