Szpitalom kończą się kontrakty z NFZ. Pacjenci, którzy zgłaszają się do poradni, odsyłani są na przyszły rok.
- Wizytę u specjalisty od chorób wątroby w szpitalu zakaźnym w Dojlidach mam dopiero w drugiej połowie marca, a zapisałam się dwa miesiące temu - mówi Katarzyna Kazimierczuk. Wczoraj przyszła do alergologa w białostockim szpitalu klinicznym. Na tę poradę czekała kilka tygodni. - Wyznaczono mi termin na dziś, tylko dlatego, że ktoś zwolnił miejsce w kolejce - mówi.
U innych specjalistów nie ma co liczyć na tak szybką wizytę. - Na porady hematologiczne teraz zapisujemy na lipiec przyszłego roku, reumatologiczne na kwiecień, neurochirurgiczne na maj - podaje przykłady Tomasz Koronkiewicz, zastępca dyrektora ds. medycznych w szpitalu klinicznym. - Chirurg naczyniowy przyjmie w sierpniu, endokrynolog w czerwcu, a gastrolog również w sierpniu.
Nie lepiej jest w szpitalu wojewódzkim. - U nas na normalną wizytę trzeba czekać kilka miesięcy. Najdłuższe kolejki są do poradni osteoporozy - tłumaczy Henryk Grzesiak, kierownik szpitalnej przychodni specjalistycznej. - Tylko przypadki pilne są przyjmowane szybciej.
- Mamy kadrę, sprzęt i tylko kontrakt z Funduszem jest za niski - podkreśla Sławomir Kosidło, dyrektor szpitala wojewódzkiego w Białymstoku.
Tłumaczy, że kontrakt szpitala powinien być co najmniej o 15 milionów złotych wyższy. Wtedy lekarze mogliby przyjmować więcej pacjentów. Zmniejszyłyby się kolejki.
- O długości kolejek do specjalistów nie decyduje tylko brak pieniędzy - odpowiada Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ. Co roku Fundusz przeznacza więcej na leczenie w poradniach, a kolejki nie maleją. Jak dodaje Adam Dębski, to efekt także tego, że brakuje lekarzy specjalistów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?