Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarka z BCO znów stanie przed sądem. Lewe recepty miały ratować szpital

(mw)
Sprawa wraca do sądu pierwszej instancji
Sprawa wraca do sądu pierwszej instancji Archiwum
Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował wczoraj, że sprawa Henryki O., emerytowanej już radioterapeutki z Białostockiego Centrum Onkologii, po raz kolejny powinna trafić na wokandę sądu pierwszej instancji.

Tym samym sędziowie uchylili wyrok skazujący lekarkę na karę w zawieszeniu i przekazali sprawę do sądu rejonowego.

Prokuratura oskarżyła Henrykę O. o wyłudzenie z Narodowego Funduszu Zdrowia pieniędzy za refundację leków przeciwnowotworowych.

Wczoraj sędziowie ocenili m.in., że nie została zbadana linia obrony oskarżonej. By ratować finanse szpitala, inni lekarze także mieli wystawiać recepty na nazwiska swoich pacjentów, którym przysługiwała refundacja, a wykupionymi przez nich lekami leczyli ich potem w szpitalu. Taka miała być praktyka.

Według prokuratury, w 2004 roku Henryka O. wystawiła prawie 80 recept na drogie leki onkologiczne na nazwiska 44 pacjentów BCO. Recept nie wręczała jednak chorym, ale były one realizowane w dwóch białostockich aptekach.

NFZ miał przez to stracić ponad 165 tysięcy złotych. Kto zyskał, ma ustalić sąd w trzecim procesie.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny