Lekarka wczoraj stanęła przed sądem.
- Wystawiałam recepty zgodnie z rozpoznaniem i dolegliwościami chorego. I każdą oddawałam pacjentowi. Nigdy też nie sugerowałam, w której aptece ma je realizować - broniła się wczoraj w sądzie lekarka Henryka O.
W Białostockim Centrum Onkologii przepracowała prawie 20 lat, dziś jest na emeryturze. Prokuratura oskarża ją o wystawienie blisko 90 fikcyjnych recept na leki przeciwnowotworowe na nazwiska 50 swoich pacjentów.
Według śledczych, pacjenci nie otrzymywali recept. Ale były one realizowane w dwóch białostockich aptekach. Nawet po śmierci chorych.
Tym samym, zdaniem prokuratury, lekarka wyłudzała od Podlaskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia pieniądze z refundacji. Jednorazowo było to od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy złotych. Oskarżona naraziła NFZ na prawie 190 tysięcy złotych strat. Wszystko działo się w 2004 roku.
- Nie umiem wytłumaczyć, jak mogło dojść do takiej sytuacji, że recepty realizowano po śmierci chorych. Ja je wypisywałam za ich życia - tłumaczyła lekarka. Nie przyznała się do zarzutów, które stawia jej prokuratura.
Na zabezpieczonych w śledztwie receptach widniały często duże ilości medykamentów. Zdaniem prokuratury, lekarka mogła brać pieniądze za ich wystawianie. Oskarżona zaprzecza.
- To nie były duże ilości. Wypisywałam pacjentom przewlekle chorym tyle leków, by wystarczyły im na trzy miesiące. Miałam do tego prawo - podkreślała wczoraj oskarżona.
Innego zdania byli kontrolerzy z NFZ. Stwierdzili oni m. in, że radioterapeutka wypisywała za dużo farmaceutyków, często nieuzasadnionych medycznie. I wystawiała recepty tuż przed śmiercią lub po śmierci pacjentów.
Na początku marca 2005 roku NFZ zawiadomił prokuraturę.
Henryka O. już raz siedziała na ławie oskarżonych. W poprzednim procesie sąd skazał lekarkę na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Obrona złożyła odwołanie. I sprawa ponownie trafiła na wokandę.
Kolejna rozprawa za miesiąc. Oskarżonej grozi do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?