Prokuratura zarzuca Stanisławowi Ł. oraz Henrykowi K. niewłaściwy nadzór nad wznoszeniem szalunków stropowych w budynku przy ul. Legionowej w Białymstoku (w miejscu, gdzie kiedyś stało Kino Polana) oraz niepoinformowanie o przebiegu prac inspektora nadzoru inwestorskiego.
Na skutek ich niedbałości 10 sierpnia ubiegłego roku zawaliło się około 30 mkw. stropu. Gruz przygniótł 41-letniego robotnika wylewającego w tym czasie beton. Mężczyzna trafił do szpitala z urazami głowy i kręgosłupa. Teraz cierpi na niedosłuch lewego ucha. Obrażenia w tamtym wypadku odnieśli także dwaj inni pracownicy.
Żaden z oskarżonych nie przyznaje się do winy. - Nośność podpór stalowych była obliczona z dużym zapasem. Teoretycznie nie powinno dojść do zawalenia się stropu - przekonywał w czwartek sąd Stanisław Ł.
Oskarżonym grozi kara do trzech lat więzienia. Rozprawę odroczono do listopada.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?