Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legionovia Legionowo - AZS Metal-Fach Białystok 3:0

Tomasz Dworzańczyk [email protected] tel. 85 748 95 34
Białostoczanki w obu spotkaniach ustępowały miejscowym grą blokiem.
Białostoczanki w obu spotkaniach ustępowały miejscowym grą blokiem. Anatol Chomicz
Bez zdobyczy wróciły z Legionowa zawodniczki AZS Metal-Fach Białystok. Po piątkowej porażce 0:3, akademiczki dzień później przegrały z Legionovią w takim samym stosunku i rywalki w batalii play-out o utrzymanie się w Orlen Lidze objęły prowadzenie 2:1. Dwa kolejne spotkania zostaną rozegrane na Podlasiu.

Na razie oba zespoły wykorzystały atut własnej hali i mam nadzieję, że w dwóch najbliższych meczach będzie to podtrzymane. Mamy dwa tygodnie przerwy, które musimy solidnie przepracować. Zapraszamy do Białegostoku na ciężki bój - zapowiada Jacek Malczewski, trener białostockiej ekipy.

Być może wówczas szkoleniowiec akademiczek będzie mógł w końcu skorzystać z Rheesy Grant, która choć pojechała z zespołem do Legionowa, to nie zagrała w żadnym z dwóch meczów, ze względu na kontuzję barku. Tym samym znów trzeba było szukać wariantów zastępczych, co przy bardzo wąskiej kadrze akademiczek jest ogromnie trudne. Na środku grała Sylwia Chmiel, nominalna przyjmująca.
- Mimo, że Rheesa też nie jest środkową, to jednak radzi sobie dużo lepiej ode mnie na tej pozycji - przyznaje Chmiel.

Niestety, to się potwierdziło, bowiem białostoczanki w obu spotkaniach ustępowały miejscowym grą blokiem. W piątek Legionovia zdobyła tym elementem dziewięć, a w sobotę 11 oczek (akademiczki odpowiednio pięć i cztery). Białostoczanki konsekwentnie realizowały taktykę, czyli starały się ryzykować zagrywką, jednak do poziomu serwisów z wygranego przed tygodniem meczu (3:1) w Białymstoku, w Legionowie się nie zbliżyły.

- Rywalki mają dość trudną zagrywkę, jednak tym razem popełniały w tym elemecnie błędy. To efekt tego, że mocno ryzykowały - przyznaje Kinga Bąk, rozgrywająca Legionovii.

O ile piątkowe spotkanie było dość zacięte (mimo wygranej miejscowych 3:0), to dzień później akademiczki nie postawiły już przeciwniczkom tak wysoko poprzeczki. Miejscowe nie grały rewelacyjnie, ale zwyciężały pewnie w każdym z trzech setów. W ostatniej odsłonie wręcz rozgromiły azetesiaczki 25:11.

- W trzeciej partii po prostu już chyba zabrakło wiary w korzystny wynik i przestałyśmy walczyć - kwituje Ewelina Polak, rozgrywająca AZS.

W dwóch wcześniejszych setach też wielkiej histirii nie było. Legionovia wygrywała do 21, co może świadczyć o tym, że ekipa Jolanty Studziennej lepiej kondycyjnie wytrzymała trudy spotkań, rozgrywanych dzień po dniu. Gospodynie niesione dopingiem kibiców popełniały zdecydowanie mniej błędów własnych. Białostoczanki wyrównaną walkę w obu partiach toczyły do drugiej przerwy technicznej. Gospodynie, mając w pamięci spotkanie w Białymstoku, nie chciały dopuszczać do nerwowych końcówek.

- Starałyśmy się cały czas koncentrować, żeby dowieźć to zwycięstwo do końca, bez nerwów - przyznaje Ilona Gierak, przyjmująca Legionovii.

Taktyka miejscowych była prosta - ostrzeliwały zagrywką Natalię Kurnikowską, i choć ta radziła sobie z przyjęciem całkiem nieźle, to miało to wpływ na jej postawę w ataku. W piątkowym spotkaniu kapitan AZS uzyskała tylko osiem oczek. Dzień później jeszcze mniej, bo siedem. Najskuteczniejszej w naszej ekipie Krystle Esdelle (14 i 12 punktów) brakowało wsparcia.

Teraz w rywalizacji obu zespołów nastąpi dwutygodniowa przerwa. Po niej gospodarzem dwóch kolejnych potyczek będzie AZS - 6 i 7 kwietnia.

Wynik

Legionovia Legionowo - AZS Metal-Fach Białystok 3:0 (25:21, 25:21, 25:11).
Legionovia: Sołodkowicz (10) pkt), Skorupa (7), Gierak (9), Maciejczyk, Bąk (6), Łukaszewska (12), Saad (libero) oraz Bawoł, Michailenko (2), Marinowa i Jóźwicka (6)

AZS: Polak (4), Kurnikowska (7), Tomsia (5), Łozowska (8), Esdelle (12), Chmiel (6), Bulbak (libero) oraz Kutikow.

Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 2:1.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny