Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa. Dlaczego nie Barcelona? Michał Karbownik był na celowniku hiszpańskiego giganta

Piotr Szymański
Piotr Szymański
Michał Karbownik (z prawej) to obecnie największy talent grający w PKO Ekstraklasie
Michał Karbownik (z prawej) to obecnie największy talent grający w PKO Ekstraklasie sylwia dabrowa / polska press
Legia Warszawa. Kolejne sensacyjne doniesienia dotyczące przyszłości Michała Karbownika z Legii Warszawa. Według szefa Weszło Krzysztofa Stanowskiego, blisko pozyskania utalentowanego zawodnika była słynna FC Barcelona.

Ostatnio Tottenham, teraz Barcelona

Na początku tygodnia "The Mirror" donosił, że parol na Michała Karbownika zagiął Tottenham Hotspur. "Koguty" miały obserwować gracza Legii już od blisko roku. Anglicy mieliby wyłożyć na stół 10 mln funtów, czyli ok. 11,5 mln euro.

Teraz najnowsze i najbardziej sensacyjne informacje ujawnił Krzysztof Stanowski na antenie Kanału Sportowego. Zdaniem szefa Weszło Legia toczyła zaawanowane rozmowy z jeszcze słynniejszym klubem. - W ostatnich tygodniach bardzo poważnie był grany transfer Polaka do Barcelony. Był to transfer Michała Karbownika. Miał zostać od razu wypożyczony do innego klubu La Liga. Mówiono o dwóch innych zespołach, gdzie miałby się sprawdzić, ale właścicielem jego karty byłaby Barcelona. Były rozmowy na ten temat na najwyższym szczeblu - mówi.

- Teraz klimat tych rozmów zamarł i wydaje się, że nic z tego nie będzie. Pandemia sprawiła, że dzisiaj rynku transferowego nie ma. Po prostu nie ma ruchu w interesie - szybko uciął spekulacje Stanowski.

Odkrycie Ekstraklasy

Karbownik przebojem wszedł do pierwszego składu Legii Warszawa w tym sezonie. Z konieczności trener Aleksandar Vuković zaczał wystawiać nominalnego środkowego pomocnika na lewej obronie. 19-latek prezentował się na tyle dobrze, że tak już zostalo. W każdym meczu imponował przebojowością i zdecydowaniem, ochoczo podłączając się do akcji ofensywnych. W 19 meczach PKO Ekstraklasy zanotował 6 asyst. Karbownik na ławce posadził Luisa Rochę, a Ivan Obradović został przesunięty do rezerw.

Nie może dziwić, że po Karbownika ustawiła się kolejka chętnych. Cena piłkarza szybko wzrosła ze 100 tys. euro aż do 4 mln. Przez kryzys spowodowany epidemią spadła do poziomu 3,6 mln, ale Legia i tak liczy na o wiele większy zarobek na swoim diamencie. A najlepiej na pobicie rekordu Radosława Majeckiego, za którego AS Monaco zapłaciło w styczniu 7 mln euro.

Ostatni mecz w Polsce, już bez udziału publiczności, rozegrano 11 marca. O półfinał Totolotek Pucharu Polski zagrała wtedy Lechia Gdańsk z Piastem Gliwice (2:1). Do spotkania doszło dokładnie tydzień po tym, jak w kraju odnotowano pierwszy przypadek koronawirusa. Szalejący koronawirus nie tylko wstrzymał grę na nie wiadomo jak długo, ale również zmusił włodarzy klubów do redukcji pensji zawodników, a w niektórych przypadkach redukcji etatów. Z naszego podwórka znaleźliśmy co najmniej kilka przykładów, które na to właśnie wskazują. Zobaczcie, kto stracił pracę w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu dni (zaznaczmy: nie każdy z tego samego powodu).

Piłkarze, którzy stracili pracę w marcu i kwietniu. Jest kil...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Legia Warszawa. Dlaczego nie Barcelona? Michał Karbownik był na celowniku hiszpańskiego giganta - Gol24

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny