Legia - Jagiellonia 5:2. Finał Pucharu Polski Olsztyn 1989. Zobacz jeden z lepszych finałów w historii

Jagiellończycy grali trzeci sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Legioniści to była uznana marka, mająca w składzie reprezentantów Polski jak m.in Roman Kosecki, Dariusz Wdowczyk, czy Dariusz Dziekanowski.

I choć faworytem była stołeczna ekipa, to białostoczanie wcale nie byli skazywani na pożarcie.

Niestety, mecz od początku nie potoczył się po myśli żółto-czerwonych, którzy w pół godziny stracili trzy bramki. To załamałoby niejeden zespół.

Finał Pucharu Polski 1989: Legia - Jagiellonia 5:2. To był wielki mecz. (2 x zdjęcia)

Ale nie Jagę, która podniosła się, szybko strzeliła gola na 1:3 i ruszyła do ataków. Faworyci byli w opałach. Jagiellończycy atakowali z pasją i choć na początku drugiej połowy stracili czwartego gola, to za chwilę potrafili odpowiedzieć. Wynik 2:4 sprawił, że nadal Wojskowi nie byli pewni swego. Gol kontaktowy wisiał na włosku. Znakomitą szansę bramkową miał m.in. dzisiejszy prezes Jagi Cezary Kulesza, jednak dobrze interweniował Zbigniew Robakiewicz.

W końcówce żółto-czerwoni postawili na jedną kartę, jednak nie udało się strzelić trzeciego gola. Zamiast tego, legioniści po kontrze zdobyli piątą bramkę, pieczętując swój triumf w Olsztynie.

Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 5:2. Finał Pucharu Polski 1989

Finał uznany jest do dziś za jeden z najlepszych w historii. Transmitowała go wówczas telewizja. Dziś jest okazja, by przypomnieć sobie ten wielki mecz, bowiem będzie on odtwarzany na kanale Youtube "Łączy nas piłka" oraz na FB "Totolotek Puchar Polski". Starsi kibice z pewnością do niego wrócą. Dla młodszych będzie to okazja, by zobaczyć jak grała w latach 80-tych Jaga.

Początek transmisji o godz. 20.30