Legia Ajax. Gdzie oglądać mecz ONLINE. STREAM YOUTUBE

Jesienią w Lidze Mistrzów chcieliśmy iść na wymianę ciosów, ale w Lidze Europy trzeba być skoncentrowanym na obronie. Ona przynosi efekty – zauważa Michał Pazdan, środkowy obrońca Legii i reprezentacji narodowej.

CZYTAJ: Legia Warszawa - Ajax Amsterdam TRANSMISJA ONLINE. Gdzie oglądać mecz?

Trener Jacek Magiera liczy na to, że jego gracze wykorzystają doświadczenie z Ligi Mistrzów. Niemal dokładnie dwa lata temu Legia Henninga Berga po świetnych wynikach w fazie grupowej Ligi Europy (pierwsze miejsce, pięć zwycięstw) w 1/16 finału zmierzyła się z Ajaksem. Tuż przed meczem w Amsterdamie okazało się, że Miroslav Radović odejdzie do Chin. Norweski trener posadził Serba na trybunach, a bez swojego lidera drużyna przegrała na wyjeździe 0:1 i 0:3 w rewanżu.

Czytaj: Mecz Legia - Ajax online. DARMOWY STREAM TV NA ŻYWO

Po 24 miesiącach nadarza się okazja do rewanżu. W Legii zmieniło się wiele. Trener, wielu piłkarzy (z tych, którzy grali z Holendrami w klubie zostali Jakub Rzeźniczak, Łukasz Broź, Tomasz Jodłowiec, Guilherme i Michał Kucharczyk. Wrócił za to, po wojażach w Chinach, na Słowenii i w Serbii, „Rado”) i doświadczenie zespołu na arenie międzynarodowej. Podobnie w Ajaksie, z którego odeszli m.in. Arkadiusz Milik (strzelił trzy gole w dwumeczu) czy bramkarz Jasper Cillessen. - Trudno powiedzieć, czy Ajax jest teraz słabszym zespołem, a Legia silniejszym. Byłem wtedy trenerem rezerw. Nie widziałem meczu z trybun z powodu zamkniętego stadionu. A w telewizji nie widać wszystkiego. Ajax jest mocny, ale nie wiem, czy lepszy niż dwa lata temu. Każdy piłkarz wnosi do drużyny coś innego. Dlatego takie porównania nie mają sensu. Najważniejsze jest to, by skoncentrować się, wykorzystać nasze walory i potwierdzić je na boisku. Wolimy grać niż gadać o tym, jak zagramy - przekonuje Jacek Magiera

Zobacz też: Legia – Ajax online 16.02.2017. Transmisja na żywo

Mistrz Polski będzie jednak w dzisiejszym meczu poważnie osłabiony. Z powodu kontuzji zagrożone są występy obrońców Łukasza Brozia i Jakuba Rzeźniczaka oraz Francuza Thibaulta Moulina. Natomiast wykluczony jest występ defensora Artura Jędrzejczyka, który grał wiosną w europejskich rozgrywkach w barwach rosyjskiego FK Krasnodar. Może to sprawić gospodarzom problemy. Szczególnie, kiedy drużyną atakującą będzie Ajax.

– Nie martwię się tym, chociaż – oczywiście – lepiej byłoby, gdybyśmy grali w takim samym ustawieniu. Nawet w sparingach nie zawsze graliśmy tak, jak chcieliśmy, bo były kontuzje. Ale w meczach o stawkę wiem, że ci, którzy zagrają, będą w odpowiedniej dyspozycji. W ekstraklasie czasem uda się ukryć gorszą dyspozycję, ale na poziomie europejskich pucharów nie da rady. Musisz być naprawdę skoncentrowany i w świetnej formie fizycznej – dodaje Pazdan.

Obrońca naszej kadry podkreśla, że kluczem do dobrego występu może być uświadomienie sobie, iż jest to tylko kolejny mecz. Jeśli drużyna tak zrobi, to stres nie będzie plątał jej piłkarzom nóg.

– To są inne spotkania niż te w lidze. Ale nie ma sensu przesadnie się nimi ekscytować. Podchodzimy do meczu z Ajaksem bez bojaźni, ale z szacunkiem. Chcemy zagrać fajne 90 minut, z dbałością o szczegóły. Ważne, żeby cieszyć się z tego, że się jest w Lidze Europy na wiosnę – dorzuca zawodnik drużyny z Warszawy.

Czytaj: Legia - Ajax w 1/16 finału Ligi Europy. Rewanż za porażkę sprzed dwóch lat

- Szanse są 50/50, to jest już chyba troszeczkę inny Ajax, niż ten, z którym Legia odpadła. Myślę, że trochę słabszy. Niemniej jednak to jest zawsze drużyna dobrze zorganizowana, która na arenie międzynarodowej gra od lat - powiedział były reprezentant Polski, Radosław Majdan.

Szkoleniowiec ekipy ze stolicy – Jacek Magiera twierdzi, że starcie z mistrzem Holandii będzie dla jego drużyny doskonałym sprawdzeniem tego, w jakim miejscu na Starym Kontynencie znajduje się Legia.

– Będziemy wiedzieć, czy już teraz jesteśmy gotowi na Europę. Zapewniam, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by awansować. Chcemy wejść na najwyższy poziom. Moi piłkarze to zawodowcy. Są i będą gotowi do meczu. Choć uważam, że spotkanie z Ajaksem rozstrzygnie się w rewanżu – wyjaśnia Magiera.

Możliwe jest, że jeśli warszawianie poradzą sobie z Ajaksem, to zespół ze stolicy zostanie jeszcze wzmocniony, choć kadra na Ligę Europejską jest już zamknięta.

– Cały czas trwają rozmowy z prezesem Leśnodorskim i dyrektorem sportowym. Mamy jeszcze trochę czasu. Może przed zamknięciem okienka jeszcze coś się zdarzy. Nie ujawnię jednak ani nazwisk, ani nawet pozycji – kończy Magiera.

Ajax to zespół bardzo utytułowany, który pucharów i sukcesów ma mnóstwo. To jest firma, która dzisiaj buduje drużynę na młodych zawodnikach i stawia na ofensywę. Jednak nie da cały mecz atakować i cały mecz się bronić. Na pewno będą różne fazy meczu, gdzie to my będziemy w posiadaniu piłki i tedy, kiedy będzie Ajax. To jest normalne. Po to trenowaliśmy, aby w tym meczu zagrać na miarę swoich możliwości. Czy to wystarczy? Czas pokaże, ale na pewno jesteśmy mądrzejsi o sześć spotkań w Lidze Mistrzów - tak przed meczem 1/16 finału Ligi Europy Legia - Ajax mówi trener mistrzów Polski Jacek Magiera.

Ciekawostką jest fakt, że spotkanie poprowadzi Hiszpan David Fernandez Borbalan. Ten sam arbiter sędziował w Warszawie dwa lata temu poprzedni mecz Legii z zespołem z Amsterdamu w fazie pucharowej Ligi Europy. Wtedy mistrz Polski przegrał na swoim boisku aż 0:3 i zakończył na tym udział w rozgrywkach.

Spotkanie przy ul. Łazienkowskiej rozpocznie się o godz. 21.05. Transmisja w stacjach telewizyjnych TVP 1 i Canal + Sport oraz w internecie, na stronie sport.tvp.pl.